Październik przyniósł znaczące zmiany na rynku paliw, co wpływa na codzienne wydatki kierowców w Polsce. Po trzech miesiącach spadków, ceny benzyny i oleju napędowego zaczęły znowu rosnąć, budząc pytania o przyszłość cen w listopadzie.
Ostatnie analizy wskazują, że obecnie ceny paliw są niższe niż w ubiegłym roku, jednak nie przynoszą one większej radości kierowcom. Z danych opublikowanych przez portal e-petrol.pl wynika, że według notowań z 6 listopada, ceny benzyny plasowały się na poziomie około 6,04 zł/l, a oleju napędowego na około 6,09 zł/l. Przeciwnie, cena LPG pozostała stabilna i wynosiła 3,05 zł/l. Eksperci zastanawiają się, co przyniosą najbliższe dni na polskim rynku paliwowym.
Prognozy na nadchodzące dni
Analitycy z e-petrol.pl dostrzegają możliwość niewielkich spadków cen wśród polskich producentów paliw w nadchodzących dniach. Warto jednak zauważyć, że zmiany te mogą nie zniwelować rosnących tendencji, które miały miejsce w ostatnich tygodniach. Jak wskazują eksperci, już od jutra rafinerie w Płocku i Gdańsku planują wprowadzenie nowych cenników, ale skala obniżek może być niewystarczająca, aby zrekompensować wcześniejsze podwyżki.
Globalne tendencje i wpływ polityki
Na rynku międzynarodowym sytuacja również pozostaje napięta. Wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych spotkał się z mieszanymi reakcjami inwestorów. Choć na giełdach ceny ropy były stosunkowo stabilne, utrzymując się na poziomie około 75 dolarów za baryłkę, nie można wykluczyć znaczących długofalowych skutków tego wydarzenia. Eksperci zauważają, że Trump, jako zwolennik zwiększenia wydobycia ropy w USA, może wpłynąć na obniżenie cen surowca. Jednakże, jego przywództwo może również wprowadzić nowe napięcia na Bliskim Wschodzie, co może wpłynąć na wzrost cen ropy.
Podsumowując, kierowcy w Polsce powinni się przygotować na możliwe wzrosty cen paliw w nadchodzących tygodniach, mimo że sytuacja na rynku wydaje się dynamiczna i zmienna. Ostateczny wpływ zmian politycznych i gospodarczych na nasze portfele, będzie klarowniejszy w nadchodzących tygodniach, zwłaszcza po analizach bieżącej sytuacji w branży paliwowej.