Oto samochód, który z pewnością wywoła mieszane uczucia wśród miłośników motoryzacji – P39 Project od grupy RML, który wielu może nazwać samochodowym hybrydem, a inni powiedzą, że to już nie Porsche, to coś zupełnie innego.
W świecie motoryzacji zdarza się czasem, że tradycyjne modele przechodzą niezwykłe transformacje. W przypadku P39 Project, mówimy o 40. rocznicy brytyjskiego zespołu wyścigowego, który postanowił uczcić swoje osiągnięcia w sposób, który zapiera dech w piersiach. Ta wyjątkowa edycja, nazywana „40th Special Edition”, ma swojego pierwowzoru w Porsche 911 Turbo S, ale w rzeczywistości wydaje się być całkowicie odmiennym pojazdem.
Oczywiście, jeśli spojrzymy na parametry, nie można nie zwrócić uwagi na imponujące osiągi – ‘40SE’ jest napakowane 900 KM oraz 738 lb-ft torque. To sprawia, że możemy zapomnieć o niskiej prędkości, bo 0-100 km/h osiąga w jedyne 2,4 sekundy! To prawie jak wystrzał z procy, tylko z lepszym dźwiękiem – tune Inconel sports exhaust dodaje odrobinę agresywności do brzmienia.
To jednak nie wszystko – estetyka tego pojazdu to prawdziwe mistrzostwo. W trosce o aerodynamikę zbudowano go z włókna węglowego, a sam projekt inspirowany jest klasą Hypercar z Le Mans. Odpowiednia aktywność aerodynamiczna? Oczywiście – autorskie zderzaki, skrzydła i splittery z technologią DRS to tylko niektóre z elementów, które przyciągają wzrok.
Nie da się przepuścić również informacji o tym, że RML planuje wyprodukować zaledwie 10 egzemplarzy P39 Project. Mówiąc o cenie, można się zdziwić – bowiem koszt zakupu takiej atrakcji to około 750 000 funtów. Z jednej strony można by to nazwać szaleństwem, ale czy dla pasjonatów motoryzacji nie jest to coś w rodzaju smakowitego kąska?
Czy P39 Project jest nowym „911”? Z pewnością nie. To auto, które łamie zasady, bawi się z konwencjami i przekształca utarte szlaki w coś wyjątkowego. Może warto zapytać, czy to już nie jest czas, aby przyjąć pokutę za nieco zbyt klasyczne myślenie w świecie motoryzacji? Tego nie wiemy, ale jedno jest pewne – to wyjątkowy przykład tego, co może wyniknąć z odrobiny szaleństwa i wizjonerskiego myślenia w branży, która nigdy nie przestaje nas zaskakiwać.