Kierowcy podróżujący do Francji musza być świadomi wprowadzenia nowych oznaczeń drogowych, które mogą znacząco wpłynąć na ich podróż.
W ostatnich miesiącach francuskie władze wprowadziły nowy system oznaczeń na autostradach, który może zaskoczyć niejednego kierowcę. Znak w formie białego rombu na niebieskim tle wyznacza specjalne pasy ruchu, które są zarezerwowane dla określonych grup pojazdów. Oznaczenie to zostało wprowadzone głównie w aglomeracjach takich jak Paryż, Lyon, Grenoble oraz Strasburg, a w przyszłości ma się pojawić również na innych odcinkach dróg.
W przeciwieństwie do standardowych znaków, które są stosowane w większości państw europejskich, nowy symbol ma zastosowanie wyłącznie w Francji. Dla wielu lokalnych kierowców jego znaczenie początkowo było niejasne. Biały romb informuje o pasach przeznaczonych do carpoolingu, co oznacza wspólne podróżowanie. W tych strefach mogą poruszać się nie tylko autobusy i taksówki, ale również pojazdy elektryczne sygnowane oznaczeniem Crit’Air, poświadczającym ich zeroemisyjność. Dodatkowo, na tych pasach mogą jeździć samochody, w których znajduje się co najmniej dwóch pasażerów.
Kierowcy, którzy zdecydują się zignorować nowe przepisy, mogą być narażeni na wysokie mandaty. Za złamanie zasad regulujących poruszanie się po pasie oznaczonym białym rombem grozi kara wynosząca nawet 135 euro (około 600 zł). Nowe przepisy mają na celu zachęcenie do wspólnego podróżowania, co powinno prowadzić do zmniejszenia liczby aut na drogach oraz emisji gazów cieplarnianych.
Statystyki mówią same za siebie — według portalu presse-citron.net, w tej chwili aż 80% osób we Francji podróżuje w pojedynkę do pracy, co stanowi istotne obciążenie dla infrastruktury drogowej oraz zwiększa zanieczyszczenie powietrza. Władze francuskie mają nadzieję, że wprowadzenie nowych oznaczeń i promowanie carpoolingu przyczyni się do poprawy sytuacji środowiskowej i społecznej w kraju.
