Nowe oblicze motoryzacji: pięć aut z innowacyjną technologią wentylatorów ssących

Czy McMurtry Spéirling naprawdę zrewolucjonizował motoryzację dzięki swojemu wentylatorowi ssącemu? Cóż, wygląda na to, że przynajmniej nie jest to pierwszy przypadek w historii wyścigów samochodowych.

W 1978 roku pewna załoga wyścigowa zdobyła Grand Prix Szwecji, a ich samochód, do dziś jedyny w historii Formuły 1 z 100-procentową skutecznością, znalazł się na deskach kreślarskich. Marzenia o zwycięstwie miały jednak swoją cenę, a rządzący zespołem Bernie Ecclestone, zmieniając plany, wstrzymał jego dalszy rozwój, co wzburzyło inżyniera Gordona Murray’a. Historia toczy się dalej, ale co ciekawe, McMurtry Spéirling pokazał, że pomysł na wentylatory w wyścigach sięga znacznie dalej.

W rzeczywistości, amerykański zespół Chaparral już w 1967 roku zaczął eksperymentować z tzw. efektem podłogi oraz wentylatorami. Ich Aerodynamic Efficiency Requirements and Optimization Project rzekomo miał wszystko, co potrzebne do stworzenia rewolucyjnych aut wyścigowych — i to bez konieczności opracowywania skomplikowanych regulaminów budowy wielkich skrzydeł, które w praktyce stają się jedynie balastem.

Porównując te osiągnięcia z nowszymi projektami, takimi jak X2010 czy X2014 Red Bulla, które dzięki Adriana Newey’a również wykorzystują ogromne wentylatory, można zauważyć imponujący postęp technologiczny. Mimo że Gran Turismo przynosi wizję futurystycznych samochodów, to jednak znane i cenione praktyki z przeszłości wciąż są znaczącą częścią tej fascynującej układanki.

Podsumowując, McMurtry Spéirling, choć jest nowym graczem na torze, na pewno wpisuje się w długą historię zastosowań wentylatorów w motorsporcie. Choć na razie pozostaje w cieniu dużych graczy, może prowokować do przemyśleń i dyskusji o granicach innowacji w świecie wyścigów. Choć mogłoby się wydawać, że wentylatory w autach wyścigowych to wynalazek nowoczesności, ich korzenie są znacznie głębsze, a opowieści o zaciętej rywalizacji oraz niekończącej się dążności do doskonałości inspirują kolejne pokolenia inżynierów. Kto wie, może za kilka lat zobaczymy je w mainstreamie wyścigów, z McMurtry Spéirling na czołowej pozycji, ale póki co, musimy docenić jego miejsce w historii.

Źródło: https://www.topgear.com/car-news/tech/here-are-five-cars-use-suction-fan-technology

Inne popularne: