Nissan Murano w nowej odsłonie: zaskakujące przemiany i powrót na szlak!

Czy Nissan Murano z czwartej generacji ma szansę na wskrzeszenie popularności w Europie, czy pozostanie tylko pięknym wspomnieniem? Tak, pojazd, który zniknął z brytyjskich ulic, wraca z nowym obliczem, które może zaskoczyć niejednego miłośnika motoryzacji.

Cztery lata, cztery generacje

Murano, SUV od Nissana, przeszedł długą podróż, która rozpoczęła się wiele lat temu. I choć pierwsze dwie generacje były dostępne na rynku brytyjskim, brakuje ich na ulicach od 2011 roku. Wygląda na to, że Murano postanowiło jednak nie umierać, a po latach nieobecności powraca na rynek północnoamerykański oraz chiński, a jego nowa wersja zaprezentowana na horyzoncie może zaskoczyć niejednego kierowcę.

Nowe oblicze Murano

Nowy Murano, znany już jako czwarta generacja, wygląda naprawdę elegancko. To zdecydowane odejście od „zębatej” estetyki swoich poprzedników. Nissan przyjął do serca hasło „energetyczna elegancja”, co widać w jego wyglądzie. W typowym stylu Nissana zrezygnowano z surowych linii na rzecz bardziej płynnych kształtów, które przywodzą na myśl model Ariya. Nowoczesne elementy, takie jak dwukolorowy lakier, pełnowymiarowy tylny pas świetlny czy 21-calowe koła, sprawiają, że nowość nie umknie uwadze przechodniów.

Kolejne pikantne szczegóły

Nowy Murano jest również szerszy od swojego poprzednika, zyskał dodatkowe 6,6 cm, co obiecuje poprawę komfortu, w tym więcej przestrzeni na ramiona oraz lepszą ergonomię dzięki cieńszym siedzeniom. Wewnątrz znajdziemy inspiracje z modelu Ariya, takie jak dotykowy panel do kontroli klimatyzacji oraz dwa 12,3-calowe ekrany, które sprawiają, że podróżowanie staje się przyjemniejsze.

Infotainment z wbudowanym Google’em to kolejny ukłon w stronę nowoczesności. Kolory wnętrza inspirowane „niepowtarzalną jakością światła złotej godziny” na kalifornijskim wybrzeżu brzmią jak opis z katalogu wnętrzarskiego, ale kto by się tym martwił, skoro auto jest ładne?

Czy V6 to przeszłość?

Jednak nie wszystko złoto, co się świeci. Czwarta generacja Limuzyny Murano już nie posiada silnika V6. Zamiast tego pod maską znajdziemy 2-litrowy silnik turbo, który osiąga 241 KM i 350 Nm momentu obrotowego. Napędzany jest dziewięciobiegową automatyczną skrzynią biegów w wersji z napędem na przednie lub wszystkie koła w wariantach SL i Platinum.

A co z Europą?

Pytanie pozostaje: czy Nissan powinien rozważyć powrót Murano do Europy? Może europejscy kierowcy – przyzwyczajeni do SUV-ów o bardziej sportowym zacięciu – zechcą dać mu nową szansę? Jedno jest pewne, Murano wróciło i ma coś do powiedzenia na motoryzacyjnej scenie!

Źródło: https://www.topgear.com/car-news/usa/turns-out-nissan-murano-still-a-thing-and-it-has-had-a-major-glow

Inne popularne: