Chińska organizacja Dongchedi, znana jako „cesarz samochodów”, przeprowadziła niedawno ambitne testy bezpieczeństwa, które z pewnością zwracają uwagę na dynamicznie rozwijający się rynek motoryzacyjny w Chinach.
Testy zderzeniowe w nowym wydaniu
W ramach swoich badań, Dongchedi oceniło 29 modeli samochodów osobowych dostępnych na chińskim rynku. Testy polegały na zderzeniu pojazdu, rozpędzonego do 56 km/h, z tyłem naczepy ciężarówki. Co ważne, zderzenie odbywało się częścią karoserii po stronie pasażera, co dodało specyfiki całemu eksperymentowi.
Wyniki testów
Rezultaty były niepokojące. Tylko jeden model, Tesla Model 3, zakończył test z notą „dobrą” lub „doskonałą” w poszczególnych kategoriach. Inne badane pojazdy, w tym popularne modele takich marek jak Honda, BMW, Nissan i Volvo, nie osiągnęły podobnych wyników, co może rodzić pytania o standardy bezpieczeństwa w chińskiej motoryzacji.
Perspektywa rynku
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że wśród testowanych modeli były również auta z innych krajów. Oznacza to, że chińska scena motoryzacyjna nieustannie dopasowuje się do międzynarodowych standardów, jednocześnie biorąc pod uwagę lokalne różnice w specyfikacjach.
Różnice w specyfikacji i ich znaczenie
Testy Dongchedi podkreślają także niezwykle istotny aspekt – specyfikację modeli produkowanych dla różnych rynków. Na przykład, indyjskie Volkswageny Polo, które uzyskały zaledwie 0 gwiazdek w lokalnych testach, w europejskiej wersji zdobyły pięć gwiazdek. Rozbieżność ta wynikała z braku poduszek powietrznych w wersji przeznaczonej na rynek indyjski.
Podsumowując, testy przeprowadzone przez Dongchedi są cennym źródłem informacji dla kierowców i producentów. Radzą oni jednak do podchodzenia do uzyskanych wyników z ostrożnością, biorąc pod uwagę różnice pomiędzy specyfikacjami na różnych rynkach. W miarę jak chińska branża motoryzacyjna ewoluuje, bezpieczeństwo staje się priorytetem, który z pewnością wpłynie na przyszłe modele pojazdów dostępnych na rynku.