Chińska inwestycja w Polsce: Fabryka w Koninie kluczowym ogniwem branży motoryzacyjnej

Konińska fabryka zyskała nowego właściciela – czas na elektryzującą zmianę w regionie!

Budowa zakładu w Koninie, która rozpoczęła się w 2020 roku, miała być symbolem nowej ery w produkcji akumulatorów do aut elektrycznych. Brytyjskie przedsiębiorstwo Johnson Matthey obiecywało, że ich fabryka dostarczy niezbędne materiały katodowe, ale życie, jak to często bywa, napsuło im sporo krwi. Realia 2021 roku szybko zweryfikowały ambitne plany, a projekt został zawieszony, co całkowicie zmieniło krajobraz inwestycyjny w regionie. Jak to w świecie biznesu bywa, Brytyjczycy postanowili sprzedać zakład, ale ochota na ten interes nie była zbyt powszechna.

Wiceprezydent Konina, Paweł Adamów, w czerwcu tego roku zdradził, że minione dwa lata to czas licznych propozycji, jednak żadna z nich nie została zaakceptowana przez lokalne władze. W międzyczasie wyzwanie podjęła chińska firma Ningbo Ronbay New Energy Technology, która nie tylko zainwestowała w lokalny rynek, ale i postanowiła wprowadzić do Polski swoje ambitne wizje rozwoju.

Chińska przejęcie – nowa era dla konińskiego przemysłu

Zakup fabryki przez chińskiego giganta to z pewnością krok milowy w kierunku zrównoważonego rozwoju regionu. Obiekt, jak wynika z oficjalnego raportu finansowego firmy, dysponuje solidną infrastrukturą, wymaganymi pozwoleniami środowiskowymi oraz pozwoleniami na budowę farm witrowych i fotowoltaicznych. To wszystko sprawia, że produkcja ma szansę na pełne wykorzystanie zielonej energii. Wiadomo, że świetne warunki do rozwoju produkcji materiałów akumulatorowych w połączeniu z chęcią rynku na ekologiczne rozwiązania mogą przynieść wiele korzyści.

Chińska firma planuje zakończyć pierwszą fazę inwestycji do końca 2025 roku, a roczny wolumen produkcji ma sięgnąć do około 20 tysięcy ton. Nie jest to tylko pobożne życzenie, bo firma z miejsca zaczyna poszukiwania pracowników. W sieci już pojawiły się ogłoszenia o pracę, od głównych księgowych, przez menedżerów zakładu, aż po szeroki wachlarz ofert dla techników. W kontekście rynku pracy w regionie to przednia wiadomość! Chyba nawet najbardziej sceptyczni obserwatorzy nie mogą przejść obojętnie obok tych informacji.

Co nas czeka w przyszłości?

{@Bywający w regionie} – zwłaszcza ci miłośnicy motoryzacji – mogą z niecierpliwością czekać na efekty tej inwestycji. Szybka adaptacja chińskiego potentata w Polsce oraz przekształcenie konińskiego zakładu w nowoczesną fabrykę może przyciągnąć kolejne inwestycje, a zatem i kolejnych pracowników. Kto wie, może za kilka lat Konin stanie się ważnym punktem na mapie branży elektrycznych pojazdów? Na pewno nikt się tego nie spodziewał, ale takie niespodzianki potrafią czasami wywrócić do góry nogami wszystko, co znamy.

Jedno jest pewne: elektryzująca przyszłość Konina zbliża się wielkimi krokami! I miejmy nadzieję, że tym razem nie będzie to tylko kolejna historia o nieudanych inwestycjach, ale pełna sukcesów opowieść o nowej energii płynącej z chińsko-polskich relacji. Ciekawe, co przyniesie nadchodzący czas?

Źródło: https://moto.pl/MotoPL/7,88389,31394835,chinczycy-kupili-polska-fabryke-zaklad-w-koninie.html

Inne popularne: