Maserati stoi na krawędzi przepaści, a nowy szef marki stoi przed ogromnym wyzwaniem. Po odwołaniu poprzedniego dyrektora generalnego i złych wynikach sprzedaży, przyszłość włoskiego producenta luksusowych samochodów wydaje się niepewna.
Sprzedaż w kryzysie
W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku, Maserati sprzedało zaledwie 11,800 aut, co w porównaniu do 20,400 sprzedanych w tym samym okresie ubiegłego roku stawia markę w trudnej sytuacji. To zaledwie połowa tego, co Maserati powinno sprzedawać w swoim segmencie rynkowym, biorąc pod uwagę silną konkurencję w postaci BMW X3, Mercedes GLC Coupe oraz Porsche Macan.
Problemy z marketingiem
W rozmowie z Carlose Tavaresem, szefem koncernu Stellantis, stwierdzono, że głównym problemem Maserati jest nieodpowiednia strategia marketingowa. Tavares podkreślił, że marka nie jest należycie pozycjonowana, a opowieści o jej produktach nie odzwierciedlają jej potencjału. Maserati to nie tylko samochody sportowe, ale także luksusowy styl życia i technologia.
Zmiany w kierownictwie
W odpowiedzi na trudności, nowym dyrektorem generalnym Maserati został Santo Ficili, który jednocześnie obejmie również stery w Alfa Romeo. Tavares zapowiedział, że obie marki będą bliżej ze sobą współpracować, co ma na celu zredukowanie kosztów i poprawę wyniku finansowego.
Wyzwanie na najbliższe lata
Tavares nie ukrywał, że w ubiegłym roku Maserati osiągnęło dobre wyniki finansowe, jednak problemy zaczęły się, gdy dealerzy w Chinach zaczęli żądać obniżek cen. Zarząd Stellantis stanowczo odmówił takiego podejścia, dbając o wartość marki. „Nie jesteśmy tutaj po to, by zniszczyć nasz wizerunek” – mówił Tavares, podkreślając znaczenie silnego marketingu oraz odpowiedniej strategii rynkowej.
Potencjał Alfa Romeo i DS
Warto zaznaczyć, że pomimo niskiej sprzedaży, marki Alfa Romeo oraz DS generują znaczne zyski per pojazd, co wskazuje na ich potencjał w segmencie premium. Tavares zapewnia, że nie będą naciskać na zwiększenie produkcji kosztem zysków, co może być kluczem do sukcesu na rynku.
Przyszłość Maserati i jego rynkowe możliwości pozostają niewiadomą. Jednak z nowym kierownictwem oraz lepszym zrozumieniem aspektów marketingowych, marka ma szansę na odbudowanie swojej pozycji w sektorze luksusowych samochodów.
Źródło: https://www.topgear.com/car-news/business/poor-sales-firing-boss-uh-oh-looks-maseratis-big-trouble