Google Maps wkrótce zyska nową funkcję, która zmieni sposób, w jaki kierowcy radzą sobie z parkowaniem. Już teraz w Stanach Zjednoczonych można z niej korzystać, a w przyszłości być może zagości również w Polsce. Czy to oznacza koniec błądzenia po ulicach w poszukiwaniu wolnego miejsca parkingowego?
Google Maps nie przestaje zaskakiwać swoich użytkowników. W dobie, gdy każdy centymetr przestrzeni parkingowej jest na wagę złota, nowa opcja rezerwacji miejsc parkingowych może okazać się prawdziwym zbawieniem. Testy tego udogodnienia prowadzone są za oceanem, ale nie sposób nie zadać pytania, kiedy tak przydatna funkcja dotrze do Europy, a konkretnie – do Polski.
Rezerwuj jak profesjonalista
Współpraca Google z serwisem SpotHero to krok w stronę bardziej zorganizowanego parkowania. Użytkownicy aplikacji będą mogli zarezerwować miejsce parkingowe w aż 300 miastach w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Z tej funkcjonalności skorzystają mieszkańcy takich metropolii jak Nowy Jork, Los Angeles, czy Miami. To odpowiedź na niekończące się poszukiwania „gdzie tu zaparkować?”, które stanowią zmorę wielu kierowców.
Co z tego ma użytkownik?
Dzięki nowemu udogodnieniu użytkownicy Google Maps będą mogli z łatwością sprawdzić dostępność miejsc w okolicy swojego celu podróży. Rezerwacja odbywa się w prosty sposób – wystarczy wybrać opcję „Rezerwuj online”, która kieruje do SpotHero. Co więcej, pewnie większość kierowców ucieszy informacja, że będą mogli wybierać parkingi z ładowarkami dla aut elektrycznych oraz udogodnieniami dla osób niepełnosprawnych. To prawdziwy krok ku nowoczesności w świecie parkowania!
Nie tylko parkowanie
Oczywiście Google Maps to nie tylko rezerwacja miejsc parkingowych. Aplikacja od lat oferuje wiele przydatnych funkcji, takich jak planowanie tras z uwzględnieniem zużycia paliwa czy mapy offline. Wśród ostatnich nowości znalazły się m.in. wyświetlanie ograniczeń prędkości, co powinno być zbawienne dla tych, którzy czasem zapominają o znakach. Serwis dosłownie wyłapuje nas, zanim porwą nas policyjne światła!
Choć nowa funkcja jest jeszcze w fazie testów, emocje związane z jej potencjalnym wdrożeniem w Polsce są już odczuwalne. Jak to z Google bywa, zapowiedź nowości zawsze budzi nadzieje i pytania. Czy mimo amerykańskich przygód z parkowaniem, i my wkrótce doczekamy się innowacji, która uratuje nas przed stresującymi poszukiwaniami wolnego miejsca? Czas pokaże, ale jedno jest pewne: kierowcy w Polsce z pewnością czekają na więcej!
