Cena paliw ulega zmianom – nowe stawki benzyny i diesla od poniedziałku

**Czy czekają nas drastyczne podwyżki cen paliw? Eksperci mają inne zdanie!**

W ostatnich dniach nad polskimi stacjami paliwowymi zawisła zniewalająca aura niepewności, a prognozy z połowy tygodnia wskazywały na możliwe wzrosty cen, które mogłyby przyprawić kierowców o dreszcze. Jednak jak to w życiu bywa, rzeczywistość może nas nieco zaskoczyć – pesymistyczne prognozy okazują się nie być aż tak drastyczne, gdyż według ekspertów podwyżki mogą być jedynie niewielkie i dostosowujące.

Prognozowanie cen paliw to żonglerka nie tylko liczbami, ale także zdarzeniami na międzynarodowej arenie. O niezbyt stabilnych sytuacjach dotyczących Bliskiego Wschodu mówi się od lat, ale aktualny konflikt między Izraelem a sąsiadującymi krajami, w tym Iranem, wprowadza dodatkowy niepokój. Mimo to eksperci mają nadzieję na korzystny dla kierowców rozwój wypadków. Właściwie to ceny na światowym rynku ropy już zaczynają maleć tego pokrzepiającego wieści dla portfeli naszych krajowych zmotoryzowanych.

Aktualne ceny paliw: co nas czeka?

Jak się to wszystko przekłada na rzeczywistość przy dystrybutorach? Przeciętny Kowalski staje na stacji z portfelem w dłoni, a tam ceny kształtują się następująco: bencyna Pb95 osiąga pułap 5,99 zł za litr, a Pb98 zaledwie 6,69 zł. Olej napędowy kosztuje średnio 6,05 zł, z kolei autogaz LPG osiąga cenę 2,97 zł za litr. Jak u Eisenhowera, podwyżki wyglądają na wyraźnie zaplanowane, lecz eksperci ostrzegają, że jedynie autogaz ma szansę na skok o kilka groszy. W przypadku innych paliw można raczej spodziewać się korekcji ceny, a lista nominowanych do wzrostu jest krótka.

Optymizm na horyzoncie

Na co się zatem przygotować w nadchodzących dniach? Zgodnie z aktualnymi przewidywaniami, ceny paliw powinny pozostać stabilne, utrzymując podobny poziom, co obecnie. Jeśli trend spadkowy na rynku ropy się utrzyma, być może na polskich stacjach również będziemy mogli poczuć chwilę ulgi. Aczkolwiek, jak to zwykle bywa w branży, czas reakcji na zmiany cen ropy pozostaje jednym z największych zaskoczeń. Niestety, odczuwamy to na własnej skórze, gdy ceny spadają, a my cierpliwie czekamy na obniżki, natomiast przy wzrostach są one błyskawiczne jak dobrze wyregulowany sygnał świetlny.

W kontekście tych wszystkich rozważań, czyżby nadchodzący tydzień okazał się dla kierowców lepszy niż można by oczekiwać? Na razie wdzięczności nie widać, ale patrząc na rosnący optymizm ekspertów, można snuć nadzieje na stabilizację cen na polskich tankowach. Pozostaje nam tylko czekać na rozwój wydarzeń, uzbrojeni w odrobinę cierpliwości i krople paliwa w baku.

Źródło: https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/nowe-ceny-paliw-od-poniedzialku-korekcyjne-zmiany-benzyny-i-diesla-no-ale-autogaz/z3byjlg

Inne popularne: