Znamy wysokość odprawy dla zwolnionego prezesa Stellantis – kwota szokuje nawet bez premię

Carlos Tavares, były szef koncernu Stellantis, zakończył swoją kadencję 2 grudnia 2024 roku, pozostawiając firmę w trudnej sytuacji. Pomimo krytyki, która towarzyszyła jego rządom, Tavares zyskał znaczące odszkodowanie przy okazji swojego pożegnania.

Decyzja o wysokości wynagrodzenia Tavaresa wzbudziła kontrowersje wśród akcjonariuszy Stellantis. Na walnym zgromadzeniu w Amsterdamie aż 67 proc. uczestników opowiedziało się za przyznaniem mu pełnego wynagrodzenia, co oznacza, że otrzyma on 2 mln euro jako podstawowe wynagrodzenie, 500 tys. euro na świadczenia emerytalne oraz imponującą sumę ponad 20 mln euro w ramach pakietu motywacyjnego. Jest to niecodzienna sytuacja, biorąc pod uwagę spadki wyników finansowych firmy, które wyniosły 156,9 mld euro, co stanowi spadek o 17 proc. w porównaniu do roku poprzedniego.

Tavares, który kierował koncernem od jego powstania w 2021 roku, miał na celu przyspieszenie transformacji elektrycznej Stellantis. Chciał, aby do 2030 roku wszystkie marki w portfolio oferowały wyłącznie pojazdy elektryczne. Kontrowersyjna wizja nie spotkała się jednak z pełnym poparciem w obrębie zarządu, który preferował kontynuację produkcji samochodów spalinowych tak długo, jak pozwala na to prawo.

Warto zauważyć, że pakiet motywacyjny, który Tavares otrzymał, jest przyznawany pracownikom osiągającym cele wyznaczone przez zarząd, jednak ostatnie wyniki finansowe nie pozwoliły na przyznanie mu tradycyjnej premii.

Obecnie miejsce Tavaresa tymczasowo zajmuje John Elkann, szef rady nadzorczej koncernu. Przyszłość Stellantis jest niepewna, a poszukiwania nowego prezesa są w toku. Mimo gorszych wyników, Tavares zdołał zakończyć swoją kadencję w sposób, który z pewnością można nazwać godnym.

Źródło: https://moto.pl/MotoPL/7,88389,31864796,znamy-wartosc-odprawy-zwolnionego-prezesa-stellantis-nawet.html

Inne popularne: