Budowa drogi ekspresowej S1 w województwie śląskim nabiera tempa, zbliżając się do zakończenia. Ta inwestycja, uznawana za jedną z kluczowych w regionie, osiągnęła obecnie poziom zaawansowania robót wynoszący około 67 proc. Zadowalające postępy były możliwe dzięki korzystnym warunkom atmosferycznym, a drogowcy intensywnie pracują nad ukończeniem projektu. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) informuje, że już 96 proc. obiektów inżynieryjnych zostało zrealizowanych, a niektóre charakterystyczne elementy, takie jak kontrowersyjny „zakręt idiotów”, zostały już wyeliminowane z trasy.
Termin „zakręt idiotów” odnosi się do ostrego łuku na bielskiej S1, który zyskał złą sławę wśród kierowców. Nazwa ta wzięła się od notorycznego łamania przepisów przez niektórych zmotoryzowanych, którzy ignorowali obowiązujące ograniczenie prędkości do 60 km/h. Ze względu na specyfikę tego miejsca, nawet niewielkie przekroczenie limitu mogło prowadzić do niebezpiecznych sytuacji związanych z zderzeniem z barierami energochłonnymi.
Okrągły kształt łuku ma swoje uzasadnienie, bowiem w planach znalazła się budowa nowego węzła, który połączy obecną trasę prowadzącą do Mysłowic z planowaną drogą S52, mającą prowadzić do Głogoczowa. Ta wizja staje się rzeczywistością, co z pewnością wpłynie na poprawę komunikacji w regionie.
Znaczenie ekspresowej S1 dla Śląska
Droga ekspresowa S1 będzie miała kluczowe znaczenie dla transportu w województwie śląskim. Umożliwi ona szybkie połączenie pomiędzy autostradą A1, w okolicy lotniska w Pyrzowicach, a granicą ze Słowacją w Zwardoniu. To nie tylko lokalna trasa, ale również istotny element europejskiego korytarza nr VI, który łączy państwa nadbałtyckie z południową Europą.
Nowa ekspresówka, o długości prawie 50 km, będzie miała dwie jezdnie po dwa pasy ruchu w każdej. Składa się na nią odcinek blisko pół kilometra w rejonie węzła Dąbrowa Górnicza Pogoria oraz odcinki Mysłowice Kosztowy – Bielsko-Biała (cztery różne zadania, które w sumie wynoszą prawie 40 km) oraz Przybędza – Milówka, obejmujący Węgierską Górkę (8,5 km). Całkowita wartość inwestycji przekracza 4 miliardy złotych, co świadczy o jej znaczeniu dla kraju.
Wyzwania w realizacji projektu
Na odcinku Dankowice – węzeł Suchy Potok (Bielsko-Biała) o długości 12 km generalnym wykonawcą jest konsorcjum firm MIRBUD i PBDiM Kobylarnia, a wartość kontraktu wynosi 586,7 miliona złotych. Niestety, ze względu na przedłużające się procesy związane z uzyskiwaniem zezwoleń oraz odkrycia archeologiczne, pierwotne plany oddania odcinka do użytku we wrześniu tego roku nie mogą zostać zrealizowane. Aktualnie przewiduje się, że pierwsi kierowcy będą mogli skorzystać z nowej trasy dopiero w drugim kwartale 2025 roku.
Podsumowując, budowa drogi ekspresowej S1 to nie tylko istotny krok w kierunku poprawy infrastruktury drogowej w województwie śląskim, ale również znaczący wkład w europejską sieć komunikacyjną. Mimo napotkanych trudności, realizacja tego projektu przyniesie korzyści zarówno kierowcom, jak i całemu regionowi.