W Polsce przybywa punktów ładowania elektryków, które już przewyższają liczbę stacji benzynowych.

Polska staje się liderem w rozwoju infrastruktury dla samochodów elektrycznych

Jak wynika z najnowszych statystyk przedstawionych przez Powerdot, Polska może poszczycić się dynamicznie rozwijającą się siecią punktów ładowania samochodów elektrycznych. Obecnie w systemie Urzędu Dozoru Technicznego (UDT) zarejestrowanych jest aż 9752 punktów, a imponujące 87% z nich, co stanowi 8480 punktów, to ładowarki publicznie dostępne. To oznacza, że w Polsce jest już więcej punktów ładowania niż stacji benzynowych, których liczba wynosi około 8000.

Perspektywy rozwoju infrastruktury

Rok 2024 zapowiada się niezwykle obiecująco dla elektromobilności w Polsce. Można zauważyć intensyfikację rozbudowy sieci stacji ładowania, co potwierdzają dane z UDT. Na 13 listopada 2024 r. zarejestrowano blisko 9800 punktów, co jest wzrostem w porównaniu do 7962 publicznych ładowarek na koniec września. Proces ten trwa praktycznie codziennie, a każdy nowy punkt znacząco przyczynia się do rozwoju elektromobilności w regionie.

W perspektywie zbliżamy się do kamienia milowego, jakim będzie liczba 10 tysięcy punktów ładowania. Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot w Polsce, podkreśla, że średnia odległość między stacjami wynosi jedynie 2,3 km, a między punktami o mocy 50 kW – 6,1 km. Tego rodzaju gęsta sieć stacji ładowania znacząco zwiększa dostępność i komfort użytkowania samochodów elektrycznych.

Szybkie ładowanie i jego znaczenie

Warto również zaznaczyć, że następuje wzrost dostępności punktów DC, czyli stacji oferujących szybkie ładowanie. Od stycznia do września 2024 roku w Polsce uruchomiono 823 punkty tego typu, co spowodowało, że ich udział w rynku wzrósł z 26% na koniec 2023 roku do 30%. Przewiduje się, że na początku przyszłego roku co trzecia stacja umożliwi szybkie ładowanie, co pozwoli Polsce zbliżyć się do lidera elektromobilności, Norwegii. Takie zmiany mogą także wyprzedzić francuską i hiszpańską infrastrukturę w tym zakresie.

Analiza nasycenia rynku

Oprócz liczby punktów kluczowym wskaźnikiem jest również stosunek liczby samochodów elektrycznych do dostępnych ładowarek. Na koniec pierwszego półrocza 2024 w Polsce przypadało 23 pojazdy na jeden punkt ładowania, a na punkt DC – 7. Dla porównania, w Norwegii liczby te wynoszą odpowiednio 82 i 27. Choć dane są obiecujące, Grigoriev zauważa, że wynika to również z relatywnie niskiego parku aut elektrycznych w Polsce w porównaniu do innych krajów europejskich.

Wyzwania dla infrastruktury

Mapę punktów ładowania w Polsce warto jednak analizować w szerszym kontekście. Niestety, jednym z głównych wyzwań pozostaje niedobór ładowarek na autostradach oraz drogach szybkiego ruchu. Problem ten nie wynika z braku zainteresowania inwestorów, ale z ograniczeń związanych z infrastrukturą energetyczną na miejscach obsługi podróżnych (MOP). To hamuje rozwój sieci, mimo rosnącego zapotrzebowania na szybkie ładowanie w tych kluczowych lokalizacjach.

Rozwój infrastruktury dla elektromobilności w Polsce, wspierany przez rosnącą liczbę punktów ładowania, może przyczynić się do dalszej transformacji transportu. W miarę jak technologia i dostępność stacji ładowania będą się rozwijać, Polska ma szansę stać się jednym z liderów w Europie w zakresie elektromobilności.

Źródło: https://moto.pl/MotoPL/7,88389,31475640,w-polsce-juz-jest-wiecej-punktow-ladowania-elektrykow-niz-stacji.html

Inne popularne: