Niepokojące statystyki dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego: zatrudnienie i eksport w odwrocie
W ciągu ostatnich dwóch kwartałów polski przemysł motoryzacyjny zmaga się z wyzwaniami, które nie pozostawiają złudzeń co do jego kondycji. Najnowszy raport firmy AutomotiveSuppliers.pl, monitorującej sytuację w branży, przynosi nie tylko rozczarowujące dane dotyczące produkcji, ale także alarmujące sygnały o spadku zatrudnienia.
Produkcja w stagnacji
Z danych za okres styczeń-wrzesień 2024 r. wynika, że produkcja sprzedana polskich producentów pojazdów oraz akcesoriów osiągnęła wartość 166,2 mld zł. Choć teoretycznie jest to wzrost o 1,9 proc. w porównaniu do roku ubiegłego, rzeczywistość okazuje się mniej optymistyczna. Analizując dane z Głównego Urzędu Statystycznego, okazuje się, że rzeczywisty spadek wyniósł 4,7 proc., co wskazuje na trudne położenie branży.
Na pocieszenie, należy zauważyć, że polscy producenci pojazdów i silników odnotowali wzrost na poziomie 2,8 proc., osiągając 67,7 mld zł. Jednak sytuacja w zakresie zatrudnienia budzi poważne zaniepokojenie.
Spadek zatrudnienia
Średnie zatrudnienie w zakładach produkujących pojazdy oraz ich akcesoria wyniosło 201 tys. osób, co oznacza niewielki spadek o 0,2 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Co gorsza, jest to już drugi kwartał z rzędu, w którym notuje się malejący trend zatrudnienia. Rafał Orłowski, Partner w AutomotiveSuppliers.pl, wskazuje, że stan zatrudnienia odzwierciedla trudną sytuację branży, nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie.
Niepokojąco wygląda także zatrudnienie wśród krajowych producentów pojazdów i silników, które spadło do 34,6 tys. osób. W porównaniu do roku ubiegłego oznacza to utratę 800 miejsc pracy, co należy interpretować jako poważny sygnał ostrzegawczy.
Eksport w kryzysie
Jednak najgorsze wieści dotyczą eksportu. W pierwszych trzech kwartałach 2024 r. jego wartość wyniosła 37,56 mld euro, co stanowi dramatyczny spadek o 19,4 proc. w porównaniu do 2023 r. Oznacza to utratę aż 8,22 mld euro. Eksport samochodów osobowych i dostawczo-osobowych spadł o 3,4 proc., a jeszcze bardziej niepokojąco wygląda spadek eksportu litowo-jonowych akumulatorów trakcyjnych – o ponad 50 proc.
Jedynym pozytywnym akcentem jest wzrost eksportu pojazdów ciężarowych, który wyniósł 22,4 proc. Dodatkowo eksport części i akcesoriów motoryzacyjnych osiągnął nowy rekord, zwiększając się o 3,7 proc. w odniesieniu do ubiegłego roku.
Rynki docelowe
Analizując rynki, na które trafiają polskie produkty motoryzacyjne, możemy zauważyć, że Niemcy pozostają na pierwszym miejscu, stanowiąc 26 proc. ogółu eksportu. Wśród innych kluczowych krajów znalazły się Francja (14,7 proc.) oraz Holandia (6 proc.).
W kontekście spadków w produkcji i zatrudnieniu, a także niepokojących tendencji w eksporcie, przyszłość polskiego przemysłu motoryzacyjnego staje się coraz bardziej niepewna. Sytuacja wymaga pilnych działań, aby poprawić kondycję branży i przeciwdziałać dalszym ograniczeniom.