Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, będzie kandydatem Koalicji Obywatelskiej w nadchodzących wyborach prezydenckich w 2025 roku. Jego wybór jako przedstawiciela partii zyskał szerokie poparcie, co potwierdzają wyniki prawyborów.
W sobotę, Donald Tusk ogłosił, że Rafał Trzaskowski zdobył 74,5 proc. głosów w wewnętrznych wyborach Koalicji Obywatelskiej, co pozwoliło mu objąć rolę kandydata. Polityk pokonał w rywalizacji Radosława Sikorskiego, szefa Ministerstwa Spraw Zagranicznych. To znaczące wydarzenie może wpłynąć na przyszłość polityczną notowań KO, która stara się zjednoczyć różne stronnictwa na opozycji.
W kontekście życia prywatnego Trzaskowskiego, jego oświadczenie majątkowe ujawnia, jakim samochodem się posługuje. Prezydent Warszawy nie jeździ nowoczesnym pojazdem; jego autem jest Volvo XC70, model wyprodukowany w 2011 roku. To auto, będące bliskim krewnym SUV-a, łączy cechy dużego kombi i off-roadowego pojazdu, co czyni go wszechstronnym środkiem transportu. Model ten charakteryzuje się podniesionym zawieszeniem oraz napędem na cztery koła, co pozwala na lepsze poruszanie się po trudniejszych nawierzchniach.
Volvo XC70, którym jeździ Trzaskowski, należy do trzeciej generacji tego modelu, produkowanej w latach 2007-2016. Mimo że auto ma swoje zalety, polityk nie kryje też jego wad. W jednym z wywiadów przyznał, że planuje w przyszłości wymienić je na bardziej ekologiczny model. W rozmowie z Radiem Zet stwierdził, że stare diesle, do których należy jego samochód, nie mają przyszłości, co motywuje go do poszukiwania bardziej przyjaznych dla środowiska rozwiązań.
Decyzja Trzaskowskiego o ewentualnej wymianie samochodu może być sygnałem, że stawia on na ekologiczne podejście, co może być ważnym elementem jego kampanii prezydenckiej. W kontekście zmieniającego się rynku motoryzacyjnego oraz rosnącej świadomości ekologicznej, ta kwestia z pewnością będzie miała wpływ na wizerunek kandydata oraz jego podejście do polityki.