W Warszawie, w okolicy Dworca Zachodniego, miało miejsce tragiczne zdarzenie, które skundlowało uwagę przechodniów oraz służb ratunkowych. W nocy z poniedziałku na wtorek, na Al. Jerozolimskich, przy luksusowym samochodzie marki Porsche 718 Boxster, znaleziono nieprzytomnego mężczyznę.
We wtorek 22 kwietnia około godziny 6 rano świadek zauważył, że w zaparkowanym białym Porsche znajduje się mężczyzna bez oznak życia. Natychmiast zadzwonił na numer alarmowy, co uruchomiło procedurę ratunkową. Na miejsce szybko przybyły zarówno patrol policji, jak i zespół ratownictwa medycznego.
Po przybyciu służb stwierdzono, że 36-letni mężczyzna nie daje oznak życia. Lekarz potwierdził zgon, co wstrząsnęło lokalną społecznością. Jak poinformowała Małgorzata Gębczyńska z Komendy Rejonowej Policji Warszawa III, na miejscu zdarzenia prowadzone były czynności śledcze pod nadzorem prokuratora. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone i trafi do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie zostanie poddane dalszym badaniom.
Według policji przyczyny zgonu pozostają na ten moment nieznane. Samochód, w którym znaleziono mężczyznę, posiada warszawskie numery rejestracyjne. W chwili obecnej prowadzone są dokładne oględziny miejsca, a grupa dochodzeniowo-śledcza zbiera wszelkie możliwe dowody, które mogą rzucić światło na okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Jak dotąd, informacje na temat osobistych okoliczności zmarłego mężczyzny oraz motywów, które mogły doprowadzić do jego śmierci, są ograniczone. Sprawa pozostaje aktualnie w rękach lokalnych śledczych, którzy mają na celu ustalenie wszelkich okoliczności oraz potencjalnych przyczyn tej smutnej sytuacji.