Jarosław Juszkiewicz, znany lektor i dziennikarz radiowy, pożegnał się z rolą głosu nawigacji w Mapach Google. Zastąpi go sztuczna inteligencja, co spowodowało falę niezadowolenia wśród kierowców oraz internautów.
Decyzja Google o zakończeniu współpracy z Juszkiewiczem wywołała bardzo negatywną reakcję w społecznościach internetowych. Po ogłoszeniu o zwolnieniu, kierowcy zaczęli masowo krytykować tę zmianę, a wielu z nich postanowiło zrezygnować z korzystania z Map Google na rzecz polskich alternatyw. Największą popularność w tym kontekście zyskała aplikacja Yanosik, w której głos Juszkiewicza w dalszym ciągu jest słyszalny.
Obecny wzrost liczby użytkowników Yanosika jest znaczący. Z danych przedstawionych przez zespół aplikacji wynika, że w ciągu tygodnia, po ogłoszeniu o zwolnieniu Juszkiewicza, ilość nowych użytkowników wzrosła o prawie 8 proc., a w porównaniu do tego samego dnia w ubiegłym roku, wzrost ten wynosi 23 proc.. Chociaż pełne dane na temat tej sytuacji mogą być jeszcze nieco niepełne, trend wydaje się jednoznaczny.
Yanosik, jako polska aplikacja, która w ostatnich latach przeszła znaczne zmiany i poprawiła swoją funkcjonalność, skorzystał na sytuacji związanej z Juszkiewiczem. Choć nie było to celowe działanie marketingowe, firma odważnie podkreślała swój związek z „żywym” lektorem. Przy odpowiednich odniesieniach do polskiego poczucia humoru, Yanosik potrafił odpowiedzieć na rosnące niezadowolenie kierowców.
Co na to Google? Reakcja amerykańskiego giganta była chłodna. W oficjalnym oświadczeniu firma wyraziła wdzięczność Juszkiewiczowi za jego dotychczasową pracę, ale jednocześnie podkreśliła, że zespół pracuje nad rozwojem aplikacji. Z tego wynika, że Google nie zamierza wracać do „żywych” głosów w Mapach, co potwierdza, że sztuczna inteligencja będzie teraz dominującym elementem w nawigacji.
Zmiany na rynku aplikacji nawigacyjnych z pewnością będą interesującym tematem do obserwacji, zwłaszcza w kontekście rosnącej konkurencji i zmieniających się preferencji użytkowników. Czy decyzje Google przyniosą im więcej problemów, czy może jednak pozwolą na dalszy rozwój? Czas pokaże.