Polska kolej zmienia oblicze – nowoczesne systemy sterowania ruchem obiecują szybsze podróże
W Polsce z każdym rokiem widać rosnący trend w kierunku podnoszenia prędkości pociągów. Obecnie większość z nich może osiągnąć prędkość maksymalną do 160 km/h. Wyjątkiem jest zaledwie krótki odcinek Centralnej Magistrali Kolejowej, który pozwala na przejazdy z prędkością do 200 km/h, jednak tylko dzięki nowoczesnemu systemowi ETCS (European Train Control System), który wciąż przechodzi modernizację.
Na Centralnej Magistrali Kolejowej zdemontowano stary system ETCS poziomu 1, który był wystarczający do jazdy z prędkością 200 km/h. W jego miejsce wprowadzono nową generację, tj. ETCS poziomu 2, umożliwiającego pociągom rozwijanie prędkości sięgającej nawet 250 km/h. Na przeszkodzie szybszym przejazdom stoi jednak brak infrastruktury cyfrowej łączności GSM-R. Bez jej wdrożenia, pociągi nie będą mogły przekroczyć 160 km/h. Jak zauważa Marcin Mochocki z zarządu PKP PLK, nie ma możliwości powrotu do systemu poziomu 1, którego elementy zostały całkowicie usunięte z infrastruktury.
Zintegrowana modernizacja na linii Warszawa–Gdańsk
Na linii nr 9 łączącej Warszawę z Gdańskiem, system ETCS jest aktualnie czasowo wyłączony, co ma na celu integrację z nową centralą GSM-R. W tym przypadku perspektywy są bardziej optymistyczne, bowiem już w czerwcu przewiduje się powrót do normalnych prędkości 200 km/h, co znacząco poprawi czasy przejazdu, zwłaszcza dla pociągów Pendolino.
Podnoszenie standardów kolejowych w Polsce
Podnoszenie prędkości to nie tylko działanie na Centralnej Magistrali Kolejowej, ale także na innych ważnych trasach w Polsce. Wiele połączeń, takich jak Poznań–Wrocław czy Poznań–Szczecin, oferuje już prędkość 160 km/h. Niestety, na niektórych liniach, jak Poznań–Szczecin, mogły one zostać od razu przystosowane do 200 km/h, jednak ze względu na brak ostrych łuków na trasie nie doszło do takich modernizacji. W tej sytuacji kolejne przebudowy tych linii stają się nieuzasadnione.
Przykład dobrze przemyślanej inwestycji
Przykładem większej przemyślanej strategii jest projektowanie linii nr 202 między Gdynią a Słupskiem, gdzie od razu uwzględniono drugi tor oraz dostosowanie trasy do prędkości 200 km/h. Dzięki temu czas przejazdu ma się skrócić o około 15 minut. Niemniej jednak, pełne wykorzystanie potencjału tej linii możliwe będzie dopiero po 2030 roku, kiedy planowane jest zainstalowanie wyższego poziomu systemu ETCS.
Przyszłość polskiej kolei wydaje się obiecująca, jednak zrealizowanie ambitnych planów w dużej mierze zależy od poprawnej i terminowej realizacji inwestycji w nowoczesne systemy sterowania oraz infrastrukturę. Tylko w ten sposób możliwe będzie osiągnięcie tak pożądanych przez podróżnych wyższych prędkości oraz komfortu podróży.