Problem z wynajmem samochodów a praktyki firmy Panek – klienci skarżą się na nieuzasadnione kary
Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) napływają zgłoszenia dotyczące firmy Panek, która zajmuje się wynajmem samochodów. Klienci skarżą się na nieuzasadnione kary finansowe nakładane na nich za rzekome uszkodzenia pojazdów, które według ich twierdzeń istniały już w chwili wypożyczenia. Sytuacja ta ma miejsce w kontekście kwot, które sięgają nawet kilkunastu tysięcy złotych. Jak wskazuje piestrze analizowane przez portal wyborcza.pl, takie wysokie obciążenia wywołują poważne wątpliwości co do praktyk stosowanych przez tę firmę.
Rosnący krąg skarg
Problemy z wynajmem samochodów zaczęły pojawiać się już w połowie grudnia 2024 roku. Dwie osoby, które wynajęły auta od Panka, zauważyły, że po zwrocie pojazdów zostały obciążone karami za rysy, które były widoczne juz w momencie wypożyczenia. Klienci, obywatele Polski mieszkający w Wielkiej Brytanii, mieli do zapłacenia kwoty w wysokości 12 i 3 tysięcy złotych. Po nagłośnieniu sprawy, firma zwróciła pieniądze, jednak utrzymała swoje pierwotne stanowisko, sugerując, że obciążenie było zasadne.
Wzmianka o tych przypadkach przyciągnęła uwagę innych klientów, co zaowocowało dodatkowym napływem skarg. Z redakcji „Wyborczej” docierały nowe sygnały od osób, które również spotkały się z analogicznymi problemami. Maciej Chmielowski z UOKiK potwierdził, że prezes urzędu rozpoczął postępowanie wyjaśniające dotyczące praktyk spółki oraz stosowanych przez nią wzorców umownych. Do urzędu wpłynęły już sygnały wskazujące na niezgodność w rozliczeniach dotyczących uszkodzeń wypożyczanych pojazdów.
Przykłady klientów
Wśród poszkodowanych klientów znalazła się również Polka, która przyleciała do kraju z Belgii. Wynajmując auto na lotnisku w Modlinie, zauważyła, że pojazd miał więcej rys, niż zostało to uwzględnione w protokole wydania. Niestety, jak przyznała, nie zgłosiła tego faktu na żadnym etapie procesu, bazując na wcześniejszych doświadczeniach, które były pozytywne.
Inny przypadek portalu dotyczy Włocha, który, próbując udokumentować rzeczywisty stan wynajmowanego auta, napotkał problemy z systemem. Swoje obiekcje dotyczące stanu pojazdu udokumentował filmem, jednak mimo tego, że zrobił to również przy zwrocie, firma Panek nałożyła na niego karę. Mężczyzna do dziś nie otrzymał odpowiedzi na swoje zażalenie.
Stanowisko firmy Panek
W odpowiedzi na doniesienia prasowe, przedstawiciele spółki Panek podkreślają, że wszystkie nałożone kary były zgodne z wewnętrznymi regulacjami. Podkreślają także, że klienci nie przedstawili wystarczających dowodów, które mogłyby zmienić decyzję w sprawie kar. Firma wskazuje również na możliwość wykupu dodatkowego ubezpieczenia, które znosiłoby odpowiedzialność za uszkodzenia, co jednak nie zostało przez klientów zrealizowane.
Obecna sytuacja wymaga dalszych wyjaśnień ze strony UOKiK, a także zwraca uwagę na praktyki stosowane w branży wynajmu samochodów. Dla przyszłych wynajmujących istotne będzie, aby zawsze dokumentować stan wypożyczanego pojazdu, wykonując zdjęcia, co może okazać się kluczowe w przypadku jakichkolwiek sporów.