W dniu 23 grudnia 2024 roku otwarto długo oczekiwaną Północną Obwodnicę Krakowa, jednak radość z nowej inwestycji szybko została przyćmiona przez serie kolizji, które miały miejsce zaraz po jej otwarciu.
Północna Obwodnica Krakowa stanowi istotny element komunikacyjny w regionie, będąc częścią drogi S52. Jej długość wynosi 12,3 km, a trasa biegnie wzdłuż północnych granic miasta. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, obwodnica łączy się z Trasą Wolbromską na węźle Zielonki, przez węzeł Węgrzce z Aleją 29 Listopada oraz na węźle Batowice z dzielnicą Mistrzejowice.
Obwodnica została zaprojektowana tak, aby poprawić przepustowość dróg w Krakowie. Disponuje trzema pasami ruchu w każdą stronę oraz dwoma tunelami o długościach 653 m i 496 m. Mimo nowoczesnej infrastruktury, zaledwie kilka godzin po oficjalnym otwarciu doszło do incydentów na drodze.
W wieczór 23 grudnia, w okolicach węzła Zielonki, miały miejsce dwie kolizje, które były z sobą blisko związane. Ich bliskie usytuowanie wskazuje na problem, z jakim mogą zmagać się kierowcy na nowej trasie. Niestety, incydenty nie ograniczyły się tylko do tego dnia. Na Wigilię, 24 grudnia, również odnotowano zdarzenie drogowe, które miało miejsce koło południa. W tym przypadku doszło do zderzenia dwóch pojazdów, a zdjęcia z kolizji zostały opublikowane na stronie Powiat Krakowski 112 na Facebooku.
Nowa obwodnica miała na celu odciążenie ruchu w Krakowie, jednak pierwsze dni jej funkcjonowania pokazały, że jak każda inwestycja infrastrukturalna, wymaga czasu na adaptację ze strony kierowców. W związku z tym, lokalne władze będą musiały podjąć dodatkowe działania w zakresie bezpieczeństwa drogowego, aby uniknąć dalszych incydentów i zagwarantować bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom drogi.