W obliczu rosnącej liczby niebezpiecznych incydentów na przejazdach kolejowych, polskie władze planują wprowadzenie nowego znaku drogowego, który ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa kierowców oraz ułatwienie im podejmowania decyzji w kryzysowych sytuacjach.
W ostatnich latach na terenie Polski dochodzi do coraz większej liczby niebezpiecznych incydentów na przejazdach kolejowych. W szczególności wydarzenie z listopada 2024 roku, kiedy to pociąg uderzył w ciężarówkę na przejeździe kolejowym w Nowej Suchej (woj. mazowieckie), rzuciło nowe światło na problem. Mimo że nikt nie zginął, straty materialne wyniosły aż 12 mln zł. Tak dramatyczne sytuacje można byłoby uniknąć, gdyż odpowiednia reakcja kierowców w takich momentach jest kluczowa.
Obecnie Polskie Koleje Państwowe (PKP) promują wprowadzenie znaku G-25, który ma kierować działaniami kierowców w sytuacji, gdy utkną oni między zamkniętymi rogatkami. Nowy symbol, który ma być prostokątny i umieszczony na zielonym tle, przedstawia samochód oraz wyłamane biało-czerwone szlabany. Zgodnie z założeniami, znak ma uświadamiać kierowców, że w przypadku utknięcia mogą bezpiecznie wyłamać szlaban, co do tej pory nie było oczywiste dla większości z nich.
Europejskie wytyczne dla bezpieczeństwa
Projekt wprowadzenia znaku G-25 powstał na mocy dokumentu opracowanego przez Europejską Komisję Gospodarczą (UNECE). Zgodnie z jego treścią, znak ma informować kierowców o możliwości przejechania przez zamknięte rogatki w sytuacjach awaryjnych. Dodatkowo, sugerowane jest, aby znak G-25 był umieszczony po wewnętrznej stronie drugiego szlabanu, w kierunku jazdy pojazdu, co ma ułatwić jego zauważenie.
UNECE zaznacza również, że kolory znaku mogą być dostosowane do standardów konkretnego kraju, a dodatkowy panel z informacją „w razie utknięcia wyłam szlaban” mógłby być w języku narodowym. To istotny krok w kierunku standaryzacji komunikacji drogowej oraz zwiększenia bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych.
Praktyczna pomoc w sytuacjach kryzysowych
PKP PLK, po incydencie w Nowej Suchej, podkreślały, że wyłamanie szlabanu nie wymaga dużej siły. Wystarczy niewielki nacisk, aby tzw. bezpiecznik drąga, odpowiedzialny za napęd rogatek, mógł zadziałać, umożliwiając ich celowe wyłamanie bez ryzyka uszkodzenia pojazdu. Może to uratować życie kierowcy i zapobiec tragicznej sytuacji, dlatego wprowadzenie znaku G-25 może okazać się kluczowym elementem zwiększającym bezpieczeństwo na polskich drogach.
W kontekście rosnącej liczby wypadków na przejazdach, działania podejmowane przez PKP oraz wprowadzenie nowego znaku mogą z pewnością przyczynić się do poprawy sytuacji. Kluczowe jest, by kierowcy wiedzieli, jak reagować w kryzysowych momentach, co może znacząco wpłynąć na ich bezpieczeństwo oraz bezpieczeństwo innych uczestników ruchu.
