Unia Europejska rozważa nowe regulacje dotyczące kierowców, które mogą wpłynąć na wielu użytkowników dróg w całej Europie. W ramach szerokiej strategii mającej na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach, unijne instytucje analizują wprowadzenie przepisów dotyczących wieku kierowców oraz ich stanu zdrowia.
Od lat Unia Europejska podejmuje działania mające na celu zmniejszenie liczby wypadków drogowych i poprawę ogólnych warunków bezpieczeństwa. W szczególności, w centrum dyskusji znalazła się propozycja dotycząca wprowadzenia górnej granicy wieku dla kierowców. Zgodnie z planem, kierowcy, którzy przekroczą tę granicę, mieliby obowiązek regularnego poddawania się badaniom zdrowotnym oraz odbywania kursów odświeżających umiejętności prowadzenia pojazdów.
Początkowo, pierwsze propozycje dotyczyły osób powyżej 65. roku życia. Jednak w wyniku obaw wielu polityków, postanowiono rozważyć podniesienie tego limitu do 70 lat. Obawy te mają swoje źródło w potencjalnych konsekwencjach, jakie mogłaby przynieść niższa granica wieku, w postaci utraty prawa jazdy przez dużą liczbę kierowców. Debaty nad tym punktem stały się głównym powodem opóźnień wprowadzenia nowych regulacji.
Mimo kontrowersyjnej natury tego tematu, zarówno przedstawiciele polityki, jak i eksperci podkreślają, że zdolności motoryczne oraz koncentracja kierowców mogą malać wraz z wiekiem. Dlatego dodatkowe badania mają na celu zidentyfikowanie kierowców, których stan zdrowia może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa na drogach. Tego typu działania są niezbędne w walce z narastającymi problemami związanymi z wypadkami drogowymi.
Wprowadzenie tego rodzaju regulacji mogłoby zatem przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa ruchu drogowego, a także wpłynąć na świadomość kierowców w zakresie dbania o własne zdrowie. Ostateczna decyzja w tej sprawie nadal jest przedmiotem intensywnych debat, które mogą przynieść różnorodne konsekwencje dla całego społeczeństwa.