Po okresie zastoju, dział M podczas swojego rozwoju na nowo odkrył prawdziwą esencję inżynierii motoryzacyjnej. To przywrócenie nadziei stawia pytanie, czy AMG, które w ostatnich latach straciło na znaczeniu, również będzie w stanie odbudować swoją pozycję na rynku.
W 2017 roku, podczas premiery nowej generacji BMW M5, w pomieszczeniu pełnym pamiątek związanych z historią BMW, zadałem pytanie, które wywołało furię u jednego z inżynierów M. Docenić można było wspaniałe zdjęcia wyścigowych i drogowych modeli BMW, jednak w tym momencie to AMG dominowało na rynku aut sportowych, a BMW wydawało się, że traci swoją tożsamość. Przemiana koncernu skupiającego się na sportowych osiągach w producenta aut elektrycznych mocno podkopała jego reputację. M5 z 2017 roku z automatyczną skrzynią biegów i napędem na cztery koła, choć uznana za świetną, przynosiła niewielką nadzieję na odbudowę dawnej chwały.
Wzlot i upadek marki AMG
Podczas gdy BMW wprowadzało nowe modele, które nie zawsze spotykały się z entuzjazmem, AMG prosperowało, oferując niepowtarzalne połączenie mocy i emocji. Ich potężne silniki V8 oraz dynamiczne pojazdy, wprowadzające do świata motoryzacji szczyptę szaleństwa, przyciągały klientów jak magnes. Jednakże z czasem, inwestycje w modele elektryczne i zmiany w strategii marki wydają się spowalniać rozwój AMG, co może budzić obawy wśród miłośników motoryzacji.
Obiecujący powrót BMW M
Pomimo trudnych lat, w których BMW M walczyło z utratą kierunku i reputacji, najnowsze modele takie jak M2 Competition i M5 CS pokazują, że dział ten wraca do formy. Inżynierowie BMW na nowo odkryli pasję do tworzenia pojazdów, które łączą sportowe osiągi z codzienną funkcjonalnością. Nawet nowy M3, który wzbudzał kontrowersje swoim wyglądem, zyskał uznanie za osiągi, a wersja kombi zdobija serca kierowców szukających zarówno wydajności, jak i praktyczności.
Co dalej dla AMG?
AMG, aby nie stracić kontaktu z rynkiem, musi szybko wprowadzić zmiany w swojej strategii. Kluczem do sukcesu będzie przywrócenie pasji, która przyciągnęła fanów do marki. Będzie to wymagało zrozumienia, dlaczego klienci pokochali AMG w pierwszej kolejności – potężne, charakteryzujące się emocjami silniki oraz niewiarygodne osiągi. Jeśli marka z Affalterbach nie podejmie działań, może się okazać, że odbudowa jej wizerunku będzie znacznie trudniejsza, niż się można spodziewać.
W branży, która nigdy nie stoi w miejscu, zarówno BMW, jak i AMG stoją przed wielką szansą, aby na nowo przyciągnąć do siebie pasjonatów motoryzacji. Czas na reakcję już nastał, a rywalizacja między tymi dwiema legendarnymi markami staje się jeszcze bardziej ekscytująca.
Źródło: https://www.topgear.com/car-news/opinion/opinion-why-bmws-m-renaissance-gives-mercedes-amg-hope