Złoto i jego przemyt – nietypowa historia z Bułgarii
Na bułgarsko-tureckiej granicy miała miejsce intrygująca sytuacja związana z nielegalnym przewozem złota. Rumuński kierowca ciężarówki, 32-letni mężczyzna, przybył na przejście graniczne w Lesovo 20 marca tego roku. Twierdził, że przewozi pusty ładunek do Turcji, co wzbudziło wątpliwości wśród tamtejszych celników.
Wnikliwe kontrole i nielegalny ładunek
Bułgarscy strażnicy graniczni postanowili dokładnie sprawdzić ciężarówkę oraz jej kierowcę. Okazało się, że pojazd nie zawierał żadnych ukrytych towarów, jednak to, co mężczyzna ukrył pod swoją odzieżą, szybko przyciągnęło uwagę służb. Z nieznanych powodów, 32-latek postanowił w nielegalny sposób przemycić 10 sztabek złota, które zabezpieczył bandażami przy swoim ciele. Dodatkowo mniejsze sztabki ukrył w swoim obuwiu.
Wartość przemyconego złota
Łączna waga skonfiskowanego metalu wyniosła dokładnie 14 kilogramów i 285 gramów, co przy obecnej cenie złota daje wartość rzędu około 5,5 miliona złotych. Nagrania z akcji celników pokazują nietypowe kształty sztabek, które wzbudziły zainteresowanie zarówno służb, jak i mediów.
Konsekwencje prawne i przyszłość kierowcy
Obcokrajowiec został zatrzymany w areszcie. Śledztwo ujawnia, że 32-latek działał na zlecenie zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się przemytem cennych towarów. Za taki czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat, a także wysoka kara finansowa sięgająca 100 tysięcy lewów bułgarskich, co odpowiada około 210 tysiącom złotych. Warto zaznaczyć, że mężczyzna dotychczas nie miał problemów z prawem.
Sprawa stanowi kolejny przykład na to, jak na granicach Europy dochodzi do prób nielegalnego przemytu, a także przypomina o roli, jaką odgrywają służby graniczne w ochronie porządku prawnego.
Źródło: https://moto.pl/MotoPL/7,88389,31823400,kierowca-ciezarowki-zadziwil-celnikow-mial-na-sobie-5-5.html
