Kobieta z Lublina zgłasza potencjalne przestępstwo po spotkaniu z pijanym kierowcą
W nocy z 18 na 19 stycznia, na jednej z ulic Lublina, doszło do niepokojącego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Kierowca Chevroleta został zatrzymany przez przechodzącą kobietę, która, po krótkiej rozmowie, zdecydowała się na wezwanie policji, podejrzewając, że mężczyzna jest pijany.
Pojazd zatrzymał się obok kobiety na ul. Pawiej, gdzie kierowca pytał o drogę do jednej z ulic. Jednak już podczas tej zwykłej wymiany zdań, kobieta zaczęła dostrzegać niepokojące sygnały. Jak relacjonuje serwis Lublin 112, przy rozmowie wyczuła od kierowcy wyraźny zapach alkoholu, co wzbudziło jej obawy o jego stan trzeźwości oraz bezpieczeństwo na drogach.
Decyzja o natychmiastowym wezwaniu policji mogła uratować życie nie tylko kierowcy, ale także innych uczestników ruchu drogowego. Mundurowi szybko pojawili się na miejscu, jednak kierowca zdążył uciec pieszo przed ich przybyciem. Policyjny patrol zabezpieczył samochód, a śledztwo w tej sprawie trwa.
Incydent ten przypomina, jak ważne jest czujne i odpowiedzialne zachowanie wobec sytuacji na drodze. Kiedy jesteśmy świadkami potencjalnych przestępstw, takich jak prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, nie należy wahać się z podjęciem działań. Warto pamiętać, że szybka reakcja może znacząco przyczynić się do bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu.