Jelcz wraca na wojskowe tory z ambitnymi inwestycjami
Jelcz, znany z produkcji ciężarówek i autobusów, przeżywa nowy rozdział w swojej historii. Po niemal sześciu dekadach działalności i licznych zmianach właścicielskich, obecnie fabryka w Jelczu-Laskowicach zyskuje dynamiczny rozwój dzięki współpracy z Polską Grupą Zbrojeniową (PGZ). W obliczu rosnących potrzeb Sił Zbrojnych RP, zakład ten ma szansę na przywrócenie dawnej świetności, a plany inwestycyjne na ten cel opiewają na kwotę około 700 milionów złotych.
Inwestycje w nowoczesną infrastrukturę
Zakłady w Jelczu muszą zmierzyć się z aktualnym wyzwaniem – przestarzałą infrastrukturą, która nie spełnia wymogów nowoczesnej produkcji. Potrzebne są nowe hale, zdolne do efektywnego wytwarzania nowoczesnych pojazdów wojskowych. W 2023 roku pojawiły się plany budowy nowej linii produkcyjnej, a przełomową datą stał się koniec kwietnia 2024 roku, kiedy to oficjalnie ogłoszono, że inwestycja nabierze tempa. Choć miejsce realizacji nowego zakładu nie zostało jeszcze ujawnione, najprawdopodobniej zostanie zlokalizowane w granicach gminy Jelcz-Laskowice, z największymi szansami dla Miłoszyc.
Dążenie do efektywności produkcyjnej
Obecnie Jelcz radzi sobie z wyzwaniami związanymi z realizacją zaległych zamówień, które zostały przeniesione na 2025 rok. W odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie, Ministerstwo Aktywów Państwowych wprowadza szereg działań mających na celu usprawnienie procesów produkcyjnych. Utworzono drugi pas montażowy oraz zainwestowano w nowoczesne maszyny. Co więcej, produkcja części samochodowych została rozdzielona pomiędzy różne podmioty, w tym Autosana z Sanoka, co dopełnia strategię konsolidacji sił w branży.
Współpraca na rzecz modernizacji wojska
Sukces fabryki w Jelczu jest kluczowym elementem w procesie modernizacji polskiej armii. Jelcz prowadzi negocjacje dotyczące dostaw pojazdów w ramach istotnych programów wojskowych, takich jak Narew, Wisła II czy Regina V, zarówno samodzielnie, jak i w ramach konsorcjum Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Warto również podkreślić, że to właśnie na pojazdach Jelcza zainstalowane są słynne wyrzutnie HIMARS, co dodatkowo podnosi prestiż marki w kontekście współpracy z armią.
W obliczu ambitnych planów oraz rosnącego zapotrzebowania na innowacyjne rozwiązania, fabryka Jelcza staje przed szansą na nowy rozdział swojej historii, który może przynieść nie tylko korzyści dla samej firmy, ale również dla bezpieczeństwa i nowoczesności polskich Sił Zbrojnych.
