Motoryzacyjny krajobraz Kuby: Nowe nadzieje związane z rosyjskimi samochodami
Kuba, znana z niezwykle zróżnicowanej floty samochodowej, z wieloma pojazdami z lat 50. XX wieku oraz modeli produkcji radzieckiej, stoi przed nowymi wyzwaniami. W obliczu starzejących się pojazdów, zarówno zwykli kierowcy, jak i przedsiębiorstwa transportowe, takie jak korporacje taksówkowe, odczuwają negatywne skutki tej sytuacji. Flota samochodowa na Kubie wymaga pilnej modernizacji, a rząd z nadzieją zwraca się w stronę Federacji Rosyjskiej.
Odbudowa rosyjskiego rynku motoryzacyjnego na Kubie
W historii relacji Kuba-Rosja widoczny jest okres, kiedy Kuba liczyła na wsparcie ZSRR. Obecnie ta tendencja wciąż trwa, a sporadyczne dostawy nowych aut z Rosji przynoszą pewną ulgę. Niestety, pomiędzy 2006 a 2018 rokiem, na wyspę nie docierały żadne nowości. Dopiero w 2018 roku do Hawany dotarło 344 egzemplarzy nowoczesnych modeli Łady, takich jak Vesta i Largus. Jednakże te pojazdy były zaledwie kroplą w morzu potrzeb Kubańczyków.
Nowe dostawy i ambicje Rosjan
Rok 2023 roku przynosi nowe możliwości. W ramach partnerskiego projektu między Rosją a Kubą planowane są kolejne dostawy pojazdów. Wśród dostawców znajduje się dobrze znana marka Moskwicz, która po reaktywacji produkuje nowe modele na bazie współpracy z Chinami. W zakładzie w Moskwie montowane są chińskie pojazdy JAC Motors, które przyjmują logo Moskwicz jako znak technicznego wkładu rosyjskiego.
Rodzaje pojazdów i dodatkowe dostawy
Nie ujawniono jeszcze szczegółowych informacji dotyczących modeli samochodów, które trafią na wyspę, jednak wiadomo, że będzie to około 50 sztuk z grupy kompaktowych crossoverów oraz SUV-ów. Wśród przewidywanych modeli znajdują się: Moskwicz 3 (chiński JAC JS4), Moskwicz 6 (chiński Sehol A5) oraz duży SUV Moskwicz 8 (JAC Sehol X8 Plus). Dodatkowo, Kuba zyska także wsparcie w postaci dostaw paliwa – tankowiec z 80 tysiącami ton oleju napędowego ma wkrótce dotrzeć na wyspę.
Przyszłość motoryzacji na Kubie
Rosyjskie plany dotyczą także rozwoju infrastruktury, obejmujące m.in. budowę montowni samochodowych oraz sieci stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Warto zauważyć, że w chwili obecnej w Rosji produkowane są jedynie elektryczne samochody będące klonami chińskich modeli, co sugeruje, że Chiny mogą stać się głównym beneficjentem tej współpracy.
Konkurencja na kubańskim rynku motoryzacyjnym
W obliczu niepewnej przyszłości nowego rynku, kluczowym pytaniem pozostaje, które modele zdołają zyskać uznanie kubańskich kierowców. Władze Kuby złagodziły przepisy dotyczące importu pojazdów, co już w 2023 roku przynosi owoce w postaci dostaw z różnych krajów, w tym z USA. W pierwszej połowie 2024 roku Amerykanie wysłali samochody o wartości 35 milionów dolarów, co zaowocowało wzrostem liczby amerykańskich SUV-ów, a także luksusowych limuzyn i elektrycznych Tesli na ulicach Hawany. Wraz z nadchodzącymi pojazdami Moskwicza, rynek kubiski staje się coraz bardziej zróżnicowany, a nowe Łady zdają się być już tylko wspomnieniem.