Na drodze ekspresowej S8 w Rawie Mazowieckiej doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógł zakończyć się tragedią. 69-letnia kierowczyni volkswagena, włączając się do ruchu, skręciła w lewo pod prąd, co doprowadziło do zderzenia z prawidłowo jadącą skodą.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 17 marca, tuż przed godziną 10. Policjanci z rawskiej komendy otrzymali zgłoszenie o kolizji na drodze ekspresowej S8. Po przybyciu na miejsce ustalono, że kierująca volkswagenem wprowadziła pojazd w strefę ruchu w sposób niebezpieczny, co było przyczyną zderzenia z innym samochodem.
Nagranie z miejsca zdarzenia
Kilka dni po wypadku, 26 marca, łódzka policja opublikowała na swojej stronie internetowej nagranie z tego incydentu, które zostało zarejestrowane przez kamerę w skodzie. Na filmie widać, jak 69-latka próbuje włączyć się do ruchu na jednokierunkowej drodze, wykonując manewr skrętu w lewo. W ostatniej chwili kierowca skody zdołał jednak zmienić pas, co pozwoliło uniknąć poważniejszych obrażeń i szkód.
Pojazd pod prąd
Policjanci zaznaczyli, że kobieta nie była w stanie logicznie wyjaśnić swojego działania. Gdyby nie zderzenie, mogła kontynuować jazdę drogą ekspresową pod prąd, co stanowiłoby ogromne zagrożenie dla niej samej oraz innych użytkowników drogi. Na szczęście, reakcja kierowcy skody sprawiła, że sytuacja nie zakończyła się tragicznie.
Konsekwencje dla sprawczyni wypadku
Czytając komunikaty prasowe, dowiadujemy się, że żaden z uczestników wypadku nie prowadził pojazdu pod wpływem alkoholu. Jednakże, za spowodowanie kolizji, 69-latka została ukarana mandatem w wysokości 3 tys. zł oraz 15 punktami karnymi. Policjanci zdecydowali się również na zatrzymanie dowodu rejestracyjnego jej pojazdu, co stanowi kolejny krok w zabezpieczeniu bezpieczeństwa na drogach.
Apele do kierowców
Wobec zaistniałej sytuacji, mundurowi zaapelowali do kierowców o zachowanie ostrożności oraz przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. „Nasze zachowanie i podejmowane decyzje na drodze mają wpływ na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Czasem nawet drobny błąd czy chwila nieuwagi mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji” – stwierdzili policjanci w swoim komunikacie.
