Jak cła Trumpa wpłyną na przemysł motoryzacyjny w Wielkiej Brytanii?

Wielka Brytania z każdym rokiem wysyła do Stanów Zjednoczonych jedną szóstą wszystkich produkowanych samochodów, co czyni tę relację jednym z kluczowych elementów brytyjskiego przemysłu motoryzacyjnego.

Minis, Land Rovers, Range Rovers, McLarens, Aston Martiny oraz Rolls-Royce’y – to tylko niektóre z brytyjskich marek samochodowych, które zyskują na popularności w USA. Całkowita wartość eksportu samochodów do Stanów Zjednoczonych wynosi około 8 miliardów funtów rocznie, co przekłada się na ponad 100 tysięcy pojazdów. Jak podaje Instytut Badań Polityki Publicznej, eksport do USA wspiera około 25 tysięcy miejsc pracy w Wielkiej Brytanii. Warto również zauważyć, że brytyjskie zakłady produkcyjne dostarczają komponenty, takie jak silniki, do amerykańskich fabryk BMW.

Jednakże, nie wszystkie brytyjskie fabryki korzystają na tym intensywnym handlu. Fabryki Nissana w Sunderland oraz Toyoty w Burnaston nie wysyłają pojazdów do USA, chociaż część ich dostawców współpracuje z Jaguar Land Rover. W przypadku poważnych cięć produkcji w JLR, istnieje ryzyko, że dostawcy ci mogą znaleźć się w trudnej sytuacji.

Próby wsparcia brytyjskiego przemysłu motoryzacyjnego

Nowy premier, Sir Kier Starmer, zapewnił sektory motoryzacyjne, że „mają wsparcie”. Starmer dąży do uniknięcia wojny handlowej oraz subsydiów dla producentów samochodów eksportujących do USA. Zamiast tego, zaproponował złagodzenie regulacji dotyczących pojazdów elektrycznych, co miało na celu obniżenie kosztów związanych z wprowadzeniem nowych standardów. Zmiany te mają przyczynić się do spowolnienia procesu przejścia na sprzedaż samochodów o napędzie spalinowym przed ostatecznym zakazem w 2030 roku.

Potrzeba umowy handlowej

Brytyjscy producenci samochodów wyraźnie przyznają, że potrzebują korzystnej umowy handlowej z USA, co pozwoliłoby na zmniejszenie ceł. Niestety, aby do tego doszło, Wielka Brytania mogłaby być zmuszona do rezygnacji z niektórych polityk, takich jak podatek na amerykańskie korporacje cyfrowe czy standardy dotyczące produktów spożywczych. Takie kroki mogłyby wpłynąć na dalsze relacje handlowe z USA oraz na brytyjski rynek.

Zmiany te będą miały znaczący wpływ na przyszłość brytyjskiego przemysłu motoryzacyjnego, a dalsze negocjacje z amerykańskimi partnerami będą kluczowe dla utrzymania konkurencyjności oraz miejsc pracy w kraju.

Źródło: https://www.topgear.com/car-news/usa/what-do-trumps-tariffs-mean-uk-car-industry

Inne popularne: