Bezpieczeństwo na drodze jest kluczowe, a nieodpowiedzialne zachowania kierowców mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Inspektorzy Wojewódzkich Inspektoratów Transportu Drogowego (WITD) nieustannie przypominają o tym, prowadząc kontrole i analizując zaistniałe sytuacje.
W ostatnich tygodniach na czołową uwagę zasłużył pewien autokar, który wzbudził niepokój wśród innych uczestników ruchu. Kierowcy dostrzegli, że pojazd niebezpiecznie zjeżdżał na sąsiednie pasy, co zmusiło ich do wezwania służb. Inspektorzy szybko zareagowali, zatrzymując autokar w okolicy Złotego Stoku. Oto przykład, który potwierdza, jak kluczowy jest stan techniczny pojazdu dla bezpieczeństwa na drogach.
W trakcie kontroli ujawniono, że kierowca, mimo urwanej półosi, podejmował ryzykowną próbę kontynuowania jazdy. Przy pomocy łańcucha oraz pasów transportowych próbował ustabilizować uszkodzony element podwozia. Na domiar złego, stwierdzono także poważne problemy z układem hamulcowym, który był uszkodzony przez nieprawidłowe działanie układu pneumatycznego.
Po przeprowadzeniu szczegółowej kontroli, inspektorzy ITD rozpoczęli postępowanie wobec przewoźnika oraz osoby odpowiedzialnej za zarządzanie transportem w firmie. Na skutek poważnych naruszeń przepisów, autokar został wycofany z ruchu, a jego dowód rejestracyjny zatrzymany. Zabezpieczono również pojazd na parkingu strzeżonym.
To nie jedyny incydent, który ostatnio przyciągnął uwagę inspektorów. Kolejna kontrola miała miejsce na trasie S7 w rejonie Białobrzegów, gdzie zbadano ciągnik siodłowy z naczepą. Podczas weryfikacji stanu technicznego inspektorzy zwrócili uwagę na układ hamulcowy naczepy, który okazał się w tragicznym stanie. Tarcza hamulcowa na jednej z osi była nie tylko skrajnie zużyta, ale także uszkodzona w taki sposób, że brakowało połowy jej roboczej powierzchni.
W przypadku stwierdzenia tak poważnych usterek, inspektorzy natychmiast podjęli działania mające na celu zablokowanie dalszej eksploatacji pojazdu. Naczepa wraz z kierowcą została przekazana do Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Radomiu, gdzie również zatrzymano dowód rejestracyjny i nałożono zakaz jej użytkowania do czasu dokonania niezbędnych napraw.
Przedsiębiorcy, który dopuścił do eksploatacji pojazdu z tak poważnymi usterkami, grozi kara w wysokości 2000 złotych, a osoba odpowiedzialna za transport może zostać ukarana dodatkowo kwotą 500 złotych. To kolejny przykład, który pokazuje, jak ważne jest przestrzeganie norm oraz dbanie o bezpieczeństwo na drodze zarówno dla kierowców, jak i pasażerów.
