Francuskie zegarmistrzostwo: od \
rewolucji po renesans luksusowych zegarków
W XVIII wieku Paryż był uważany za światową stolicę zegarmistrzostwa, przypominając nieco dzisiejszy Silicon Valley. To właśnie wtedy pojawił się chronometr morski, przełomowa technologia, która zrewolucjonizowała nawigację morską, umożliwiając statkom precyzyjne poruszanie się po oceanach, bez metody „punkt i nadzieja”, charakterystycznej dla wcześniejszych stuleci.
Niestety, wielki postęp francuskiego zegarmistrzostwa zbiegł się z rewolucją francuską, która przyniosła wiele niepotrzebnych strat. W wyniku protestów społecznych wielu zamożnych nabywców luksusowych zegarków straciło życie, a rzemieślnicy zmuszeni byli uciekać do sąsiednich krajów, co przyczyniło się do wzrostu znaczenia Szwajcarii jako globalnego lidera w produkcji zegarków.
Rewolucja miała jednak inny, dodatkowy wpływ na przemysł zegarmistrzowski. Francuzi wprowadzili dziesiętny system walutowy, co w tamtych czasach było nowatorskim pomysłem, z którym Anglia borykała się przez kolejne stulecia. Jednak rewolucjoniści nie poprzestali tylko na pieniądzach – chcieli zreformować także czas, co prowadziło do wprowadzenia dziennych stref czasowych oraz dziennych zegarów dziesiętnych. W rezultacie wiele francuskich zegarmistrzów zastało zmuszonych do tworzenia czasomierzy dostosowanych do tej nowej, zawirowanej koncepcji.
Na szczęście, już po kilku latach Francuzi zrozumieli absurdalność pomysłów związanych z dziesiętnym pomiarem czasu i zrezygnowali z tego niepraktycznego systemu. Choć przemysł francuskich zegarków nigdy nie powrócił do dawnej świetności, obecnie podejmuje wysiłki, aby się odrodzić.
Od zawsze w myśleniu francuskich filozofów, od René Descartesa po Érica Cantony, kluczowe było odrzucenie przyjętej mądrości. Uważają oni, że nie powinniśmy być ograniczeni przez oczekiwania innych, co przekłada się również na wybór zegarków – jeśli ktoś marzy o jasnoczerwonym zegarku, powinien go kupić i nosić z dumą. Wolność w podejmowaniu życiowych wyborów i ścisłe trzymanie się swojego kursu to esencja filozofii, która wpływa na współczesnych francuskich zegarmistrzów.
W ten sposób, francuskie zegarmistrzostwo, mimo historycznych zawirowań, znów zaczyna odzyskiwać stałe miejsce na mapie luksusowych czasomierzy, łącząc rzemiosło z kreatywnością i indywidualizmem.
Źródło: https://www.topgear.com/car-news/watches/france-has-history-watchmaking-and-its-making-a-comeback