Firmy będą musiały wprowadzić elektryczne samochody do swoich flot

Branża motoryzacyjna stoi obecnie na rozdrożu, a propozycja ekologicznego organizacji pozarządowej Transport and Environment (T&E), by Komisja Europejska wprowadziła wymóg 100-procentowej elektryfikacji flot firmowych do 2030 roku, budzi liczne kontrowersje.

Według informacji publikowanych przez redakcję „Politico”, nowe przepisy są zgodne z zielonymi ambicjami unijnych polityków, jednak wydają się one w dużej mierze oderwane od rzeczywistości funkcjonowania rynku. W praktyce wprowadzenie tak radykalnych zmian mogłoby pociągnąć za sobą znaczne zakłócenia w przemyśle motoryzacyjnym, zwłaszcza w kontekście planowanego na 2035 rok zakazu sprzedaży samochodów spalinowych. Z perspektywy europejskich producentów, którzy borykają się z trudnościami wynikającymi z nowych regulacji, taki wymóg mógłby jeszcze bardziej pogorszyć ich sytuację, co z kolei sprzyjałoby dominacji chińskich marek na rynku.

Warto zaznaczyć, że europejskie firmy odpowiadają za około 60 proc. zakupów nowych pojazdów przeznaczonych na samochody służbowe, taksówki i auta do wynajęcia. Zwiększenie liczby elektryków w ich flotach staje się czynnikiem istotnym, który wymusza rozwój infrastruktury ładowania. W dłuższej perspektywie przełoży się to na większą dostępność punktów ładowania również dla prywatnych użytkowników, co jest kluczowe w kontekście wsparcia elektromobilności.

Warto podkreślić, że przymus sięgania po rozwiązania elektryczne nie jest jedynym sposobem na ich popularyzację. Wiele rządów stara się wprowadzać zachęty, aby ułatwić przedsiębiorcom wybór pojazdów zeroemisyjnych. Przykładem może być Belgia, gdzie prawodawcy wprowadzili możliwość całkowitego odliczenia podatku od elektrycznych samochodów nabywanych do końca 2026 roku. Takie inicjatywy mogą znacznie pomóc w przyspieszeniu transformacji flot samochodowych w kierunku ekologicznych rozwiązań.

Jak zauważa dyrektor wykonawczy T&E, William Todts, „rząd zmienił przepisy podatkowe, a cała flota samochodów firmowych bardzo szybko staje się elektryczna”. Jego zdaniem, wprowadzenie nakazu elektryfikacji, korzystna polityka podatkowa i wprowadzenie stref czystego transportu mogą przyczynić się do rozwoju infrastruktury ładowania, co ostatecznie zwiększy dostępność elektryków na rynku wtórnym. To z kolei pozytywnie wpłynie na rozwój elektromobilności w Europie.

Źródło: https://moto.pl/MotoPL/7,88389,31600187,firmy-nie-maja-we-flotach-elektrykow-niedlugo-beda-do-nich.html

Inne popularne: