W 2025 roku zadebiutuje elektryczna Ferrari, które może zrewolucjonizować rynek superaut
Ferrari od lat zaskakuje miłośników motoryzacji swoimi nowymi rozwiązaniami. Po sukcesie modeli takich jak LaFerrari, SF90 Stradale czy 296 GTB, nadchodzi czas na wprowadzenie na rynek w pełni elektrycznego modelu tej legendarnej marki. Choć zapowiedzi są niezwykle ekscytujące, nie ma jeszcze pewnych informacji odnośnie szczegółowych specyfikacji tego pojazdu.
Nowy trend – SUV w sportowym wydaniu
Według ostatnich doniesień, nowa elektryczna Ferrari nie będzie następcą LaFerrari, lecz częścią głównej gamy modeli. Prototypy, które pojawiły się w Maranello, kryły się pod nadwoziem zmodyfikowanego Maserati Levante. To, co przyciąga uwagę, to fakt, że nowy model będzie przypominał czterodrzwiowego super GT, z charakterystycznym coupe-style dachem. Taki układ przypomina pod względem stylu najnowszy koncept Lamborghini, Lanzador.
Oczekiwana moc i osiągi
Chociaż wszyscy zastanawiają się nad możliwościami nowego pojazdu, nie można wykluczyć, że Ferrari, korzystając z potencjału elektryczności, zdecyduje się na moc rzędu 1000 KM oraz napęd na wszystkie koła. Jednak ekspertom wydaje się, że marka może postawić na nieco bardziej umiar, aby nie konkurować bezpośrednio ze swoimi superautami.
To, co zapewne przyciągnie uwagę przyszłych nabywców, to nie tylko moc, ale również praktyczność nowego modelu. Elektryczne Ferrari stanie się jednym z bardziej pragmatycznych modeli w historii marki, ale zwolennicy motoryzacji muszą pamiętać o kwestiach związanych z ładowaniem.
Podsumowanie
Fakty są jasne – Ferrari planuje zadebiutować z elektrycznym modelem w 2025 roku, który z pewnością wzbudzi ogromne emocje. Futurystyczny wygląd, sportowe osiągi oraz praktyczność mogą zdefiniować nową erę w historii włoskiej marki. Będzie to kolejny krok w kierunku innowacji, które już teraz zmieniają oblicze motoryzacji na całym świecie.