Tesla na celowniku – kontrowersyjna sprzedaż pojazdów budzi wątpliwości
W ostatnim czasie coraz częściej pojawiają się informacje wskazujące na spadek sprzedaży Tesli na wszystkich rynkach. Zjawisko to może niepokoić fanów marki, zwłaszcza że działania Elona Muska, w tym jego polityczne kontrowersje, nie przyczyniają się do poprawy sytuacji. Jednak zaskakująca wiadomość o sprzedaży 8653 pojazdów w zaledwie dwa dni przez cztery salony wzbudziła emocje i postawiła wiele pytań. Czy jest to możliwe?
Jak to się stało?
Cztery salony, o których mowa, są własnością miliardera, który nie jest obcy skandalom. Raport z tych punktów sprzedaży wskazuje na niewiarygodny sukces weekendowy, w którym sprzedano dokładnie 8653 samochody marki Tesla. Dziennik New York Times przeprowadził szczegółowe analizy, które ujawniły, że aby osiągnąć taką liczbę sprzedaży, salony musiałyby być czynne 24 godziny na dobę, a z każdego z nich co minutę musiłby wyjeżdżać jeden samochód przez kilka dni z rzędu. To wszystko wydaje się nierealne i zaczyna rodzić wątpliwości.
Mt znanych podejrzeń
Niektórzy eksperci wskazują na możliwość oszustwa. W Kanadzie funkcjonuje program dotacji, który mógł zostać nadużyty poprzez nadmierne zawyżenie sprzedaży. W związku z tym kanadyjski rząd wstrzymał dotacje w wysokości około 30 milionów dolarów, przynajmniej do czasu, aż procedura sprzedaży zostanie dokładnie zweryfikowana. Jak zaznaczyła Chrystia Freeland, minister transportu Kanady, firma nie może uczestniczyć w żadnych innych programach wsparcia, dopóki wszystkie niejasności nie zostaną wyjaśnione.
W miarę jak sytuacja będzie się rozwijać, jednym z kluczowych pytań pozostaje, jak te wydarzenia wpłyną na przyszłość Tesli na rynku motoryzacyjnym. Wygląda na to, że marka będzie musiała stawić czoła nie tylko wyzwaniom wynikającym z konkurencji, ale także sprawom związanym z reputacją i transparentnością działań sprzedażowych.