Co się stało z Delage D12?

Francja powraca na tor wyścigowy z nowym hiperautem – Delage D12

Po latach nieobecności na rynku hiperaut, francuska marka Delage z dumą przedstawia swoje najnowsze dzieło – model D12. To nowoczesne dzieło inżynierii przypomina o chwalebnej historii marki, która na początku XX wieku konkurowała z takimi gigantami jak Bugatti czy Rolls-Royce w produkcji luksusowych samochodów dla najzamożniejszych klientów.

Powroty do korzeni

Delage, założona w 1905 roku, przez dekady była synonimem luksusu i artyzm w motoryzacji. W latach 50. XX wieku marka zakończyła swoją działalność, jednak jej duch powrócił wraz z nowym modelem D12, który łączy w sobie pasję do osiągów i nowoczesne technologie. To nie tylko klasyczny hiperauto, ale także figuratywna modlitwa o przyszłość marki.

Technologia i osiągi

D12 to hybrydowy potwór, który rozwija moc łącznie 1 100 KM dzięki silnikowi V12 o pojemności 7.6 litra, wspomaganemu przez komponenty elektryczne. Taki zestaw sprawia, że prowadzenie tego auta ma być doświadczeniem porównywalnym z jazdą samochodem Formuły 1, co jest ambitnym celem, który wyznaczają także inne znane modele, jak McLaren F1 czy Aston Martin Valkyrie.

Limitowana edycja

Produkcja D12 jest ściśle limitowana do zaledwie 30 sztuk, z ceną wynoszącą około 1,7 miliona funtów za sztukę. Jak zapowiedziano, proces budowy miał rozpocząć się w październiku 2023 roku, co oznacza, że pierwsze egzemplarze mogą już wkrótce trafić na ulice Monako, a także do rąk najbardziej wymagających klientów na całym świecie.

Dzięki innowacyjnemu podejściu, Delage D12 przyciąga uwagę i wzbudza zainteresowanie wśród entuzjastów motoryzacji. Czy to wystarczająco mocny argument, by powrócić na rynek luksusowych hiperaut obok Bugatti? Czas pokaże, jednak marka pokazuje, że z dobrze przemyślaną koncepcją i doskonałymi osiągami może na nowo wpisać się w historię francuskiej motoryzacji.

Źródło: https://www.topgear.com/car-news/best-2024/whatever-happened-delage-d12

Inne popularne: