Chińskie koncerny motoryzacyjne szukają sposobów na przetrwanie w Europie mimo wysokich ceł na import. W obliczu kar nałożonych przez Unię Europejską, chińskie firmy motoryzacyjne, takie jak Chery Automobile oraz BYD, wykazują niezwykłą determinację i adaptacyjność, planując lokalizację produkcji na kontynencie w celu uniknięcia dotkliwych podwyżek cen.
Na rynku motoryzacyjnym obserwujemy intensywny rozwój chińskich producentów, którzy zdecydowanie nie zamierzają rezygnować z ekspansji w Europie, mimo nałożonych przez UE ceł. Właśnie w tym celu, koncern Chery Automobile zamierza uruchomić swoją produkcję na terenie Europy. Plany te obejmują wykorzystanie hiszpańskiego partnera, EV Motors, do stworzenia linii produkcyjnej w pobliżu Barcelony, na terenie byłej fabryki Nissana.
Nowe podejście do produkcji
Początkowo nowa fabryka skoncentruje się na montażu SUV-ów z konwencjonalnym napędem, takich jak dobrze oceniana Omoda 5. Celem jest jednak stopniowe „europeizowanie” produkcji, co oznacza wprowadzenie europejskich komponentów i materiałów. W perspektywie pojazd elektryczny, Omoda E5, ma ruszyć do produkcji w 2025 roku, przy zachowaniu statusu europejskiego auta, co uwolni jego sprzedaż od rygorystycznych przepisów celnych.
Plany BYD i Geely
Podobne kroki zamierza podjąć konkurety – BYD, który planuje budowę fabryki na Węgrzech, gdzie produkowane będą m.in. modele konkurujące z Teslą, takie jak BYD Sealion 7. Inwestycje w lokalne zakłady produkcyjne wydają się kluczowe dla przyszłości chińskich producentów w Europie.
W kontekście Polski, rola lokalnych zakładów produkcyjnych również ma znaczenie. W Tychach trwa montaż próbnej serii elektrycznego samochodu Leapmotor T03, co pokazuje potencjał naszego kraju jako bazy do produkcji pojazdów elektrycznych. Jednak niektóre plany mogą ulec zmianie. Chińscy producenci postanowili przenieść produkcję nowego SUV-a B10 do Niemiec, co pokazuje, jak złożona jest sytuacja w stosunkach między Polską a chińskimi koncernami.
W specyficznej sytuacji znajduje się również Geely Auto, który współpracuje z Polską w zakresie rozwoju platform dla nowych modeli. Niepewność związana z realizacją projektu może wpłynąć na przyszłość inwestycji, niezależnie od obiecujących perspektyw jakie niosą lokalne zakłady.
W obliczu złożonej sytuacji rynkowej, chińskie koncerny motoryzacyjne wykazują elastyczność i determinację, aby wprowadzić swoje auta do europejskiego rynku. Dzięki lokalizacji produkcji mogą uniknąć wysokich ceł i dostosować się do lokalnych potrzeb, co stawia ich w korzystnej pozycji w dynamicznie zmieniającym się rynku motoryzacyjnym.