BMW stoi przed wyzwaniem, jakim jest wprowadzenie elektryfikacji do sportowych modeli M, a ich wiceprezydent, Sylvia Neubauer, wyraża pewność, że przyszłość marki związanej z emocjami będzie zachowana mimo zmieniających się trendów w motoryzacji.
Transformacja w kierunku elektryfikacji
W obliczu rosnącej liczby modeli elektrycznych w ofercie BMW, na pierwszy plan wysuwa się pytanie: jak przekonać tradycyjnych entuzjastów motoryzacji, którzy wychowali się na dźwiękach silników ośmiocylindrowych i dynamicznych osiągach? Sylvia Neubauer przyznała, że wyzwanie to nie należy do najłatwiejszych: „Nasi zwolennicy to głównie entuzjaści, którzy niekoniecznie naturalnie przechodzą na elektryfikację. Mimo to dostrzegamy już zmiany, które mogą wskazywać na nowe podejście do tematu.”
Nowe modele M – z hybrydami i tradycyjnymi silnikami
Warto dodać, że BMW intensywnie pracuje nad nową generacją modeli M. Jak potwierdził Dr Mike Reichelt, szef działu Neue Klasse, przyszły M3 będzie dostępny zarówno z silnikami elektrycznymi, jak i tradycyjnymi jednostkami spalinowymi. Mimo że nie wszystkie modele M będą sięgać po elektryczność, na przykład aktualny model G90 M5, który oferuje 727 KM dzięki hybrydowemu silnikowi V8, wprowadza nowe standardy w tej klasie.
Wydajność i ponadczasowy charakter
Neubauer zauważa: „Na pierwszy rzut oka parametry techniczne mogą szokować, szczególnie bardziej wymagających kierowców. Nasi inżynierowie zdawali sobie sprawę, ile waży sedan i jego wersja Touring, zwłaszcza po dodaniu baterii, a mimo to osiągnęli imponujące wyniki.” Zmiana podejścia do silników i wprowadzenie aspektu elektrycznego wiąże się również z dostosowaniem do rygorystycznych norm emisji w Europie, co czyni modele takie jak M5 atrakcyjną propozycją.
Koncentracja na emocjach i zaufaniu kierowcy
Na pytanie, jak BMW planuje zachować charakter sportowych modeli w dobie elektryfikacji, Neubauer stwierdza: „Nie chodzi tylko o przyspieszenie, ale o uczucie, które łączy kierowcę z samochodem oraz jego zachowaniem na drodze. Najważniejsze jest zaufanie, które pozwala kierowcy przewidzieć reakcje pojazdu w każdej chwili.”
Przyszłość BMW M wydaje się zatem być nie tylko silnie związana z postępem technologicznym, ale również z utrzymywaniem emocjonalnej więzi pomiędzy kierowcą a samochodem. Jak widać, mimo zmieniającego się świata motoryzacji, filozofia marki pozostaje niezmienna.
Źródło: https://www.topgear.com/car-news/electric/bmw-m-buyers-arent-most-natural-go-electric