W obliczu ceł na samochody, branża motoryzacyjna z nową dynamiką przyjrzała się, którzy producenci mogą zyskać, a którzy stracić w wyniku polityki handlowej prezydenta Trumpa.
Szansę i wyzwania dla producentów samochodów
Pomimo wstrzymania przez prezydenta Trumpa wzajemnych ceł na okres 90 dni, 25-procentowe cło na samochody spoza USA wciąż obowiązuje. Przemysł motoryzacyjny bacznie obserwuje, jak różne marki radzą sobie w tej nowej rzeczywistości.
Przykładem jest Jaguar Land Rover (JLR), który wysyła około jednej czwartej swojej produkcji do Stanów Zjednoczonych, mimo że nie posiada tam żadnych zakładów. W przypadku JLR, cło uderzy w firmę wyjątkowo mocno. Nawet jeśli Wielka Brytania dojdzie do porozumienia handlowego, a 25-procentowe cło zostanie zniesione dla samochodów produkowanych w UK, popularny model Defender wytwarzany jest w Słowacji, w ramach Unii Europejskiej.
Chińskie samochody i amerykański rynek
Choć niewiele chińskich samochodów z różnych marek trafia do USA, wśród nich znajdują się modele Lotus Eletre i Emeya, produkowane w fabryce w Wuhanie. Z kolei marka Mini, wprowadzając na rynek pojazdy elektryczne, produkuje swoje auta na potrzeby USA w Wielkiej Brytanii oraz Niemczech, gdzie konkurować musi z samochodami amerykańskich, japońskich i koreańskich producentów.
Audi i jego amerykańska produkcja
Marka Audi nie produkuje ani nie wytwarza silników w USA. Większość pojazdów jest montowana w Europie, a obawy związane z brakiem umowy handlowej stają się coraz bardziej aktualne. Najlepiej sprzedający się model, Q5, jest produkowany w Meksyku, co czyni Audi bardziej narażonym na skutki ceł.
Czesi na amerykańskim rynku
Warto wspomnieć o Volkswagenie, który pomimo posiadania znacznych zakładów w USA, około dwóch trzecich samochodów sprzedawanych w tym kraju pochodzi z zagranicy. Na przykład mechaniczne właściwości są uzależnione od niemieckich silników i komponentów, co również wpłynie na ceny w przyszłości.
Elon Musk i Tesla
Nie można jednak pominąć Tesli, której wszystkie pojazdy sprzedawane w USA są produkowane na miejscu. W obliczu ceł Elon Musk, doradca prezydenta, również zyskuje przewagę w tej sytuacji.
Inne marki i ich kierunki rozwoju
Producenci, tacy jak McLaren, mogą korzystać na potencjalnej umowie handlowej, jeśli 25-procentowe cło zostanie zniesione. Ich wysoka jakość „ręcznie produkowanych” jak produkcja w Wielkiej Brytanii, przyciąga amerykańskich klientów. W przypadku, gdy brytyjskie umowy handlowe będą korzystniejsze od europejskich, McLaren zyska przewagę nad konkurencją taką jak Ferrari czy Porsche.
Podsumowując, świat motoryzacji w obliczu ceł Trumpa staje przed nowymi wyzwaniami i szansami. Producenci muszą dostosować swoje strategie, aby przetrwać w zmieniających się warunkach rynkowych, co w dłuższej perspektywie wpłynie na ich przyszłość.