W ostatnim roku świat motoryzacji przeżył prawdziwy renesans, przynosząc ze sobą niesamowite restomody oraz unikalne projekty, które wciągnęły miłośników klasyków i nowoczesności.
Na czoło stawki wysuwa się Ford Sierra RS500 Cosworth. Co mogłoby być lepszego od tej legendarnej maszyny? Wersja stworzona niemal w całości z węgla, ważąca jedynie tonę i dysponująca mocą 500KM. Projekt realizowany przez konsorcjum brytyjskich producentów, znany jako ‘Vision148’, wyróżnia się głębokimi tylnymi obręczami, zmodyfikowanym pakietem karoserii i efektownym tylnym skrzydłem. Co więcej, jeden szczęśliwiec będzie mógł zgarnąć to cacko dla siebie.
Na drugim końcu spektrum znajduje się elektryczny Range Rover Safari w odcieniu baby blue, stworzony przez firmę Lunaz. Inspirowany samochodem z filmu „Octopussy” o Bondzie, oferuje 375KM przy pomocy podwójnego silnika elektrycznego i napędu na wszystkie koła. Klienci muszą jednak wyłożyć około pół miliona funtów… za starego Rangera. Warto?
Restomody z duszą
Świeży pomysł na restomod przynosi były CTO Lamborghini, Maurizio Reggiani, który postanowił pracować nad najstarszym modelem Diabolo, oferując niepowtarzalny styl i szybkość do 208 mph. Kolejny restomod to Porsche 911, które pojawia się na drogach coraz częściej. Jak wyróżnić się spośród tłumu? Podejście Thornley Kelham z ich wersją “European RS”, napędzaną silnikiem na benzynę, przyciąga uwagę. Oferuje jednostkę, która rozwija się do 10 000 obrotów, wydobywając urzekający dźwięk silnika płaskiego szóstki.
W kategorii lekkości prym wiedzie Alma Sprint, który waży jedynie 880 kg. Mimo umiarkowanej mocy 158KM, jego osiągi z pewnością zachwycą entuzjastów jazdy zakrętami.
Nowa klasa klasyków
W 2023 roku pojawił się również Volvo P1800 Cyan Racing GT, który skierowany jest do komfortowych jazd, a jego design zachwyca. Z kolei Jeep Grand Wagoneer od Vigilante zyskał nową, potężną jednostkę silnikową Hellcat V8, co sprawia, że przyciąga spojrzenia na każdej drodze.
Tymczasem TOM’s TRD 3000GT, zbudowany w celu rywalizacji w japońskiej serii GT500, skutecznie wzbudza zazdrość. A dla miłośników Porsche 914, dopasowanie 3.8-litrowego silnika od Cayman 987 to prawdziwy majstersztyk.
Ikony z przeszłości
Nie zapomnijmy o Ferrari 348, które przez wielu uznawane było za najsłabszy model marki. Z połączenia przeszłości i nowoczesności powstał jednak Evoluto 355, który zdobył serca wielu.
Na koniec warto wspomnieć o Porsche 928, które przeszło metamorfozę pod okiem Nardone Automotive. Dzięki nowemu brzmieniu, które przypomina dźwięk NASCAR, ten zapomniany klasyk znów może zachwycać.
Na horyzoncie widać również Toyotę Land Cruiser z 430KM silnikiem GM oraz Mustang Velocity Modern Classics, który otrzymał nową, chromowaną wydechową instalację. Motoryzacyjna przyszłość z pewnością przyniesie jeszcze więcej niezapomnianych projektów.
Źródło: https://www.topgear.com/car-news/best-2024/these-are-20-best-restomods-2024